MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/01/2007 03:16:32

Gdzie są wierni?

Według Kościoła katolickiego po wejściu do Unii Europejskiej z Polski wyjechało milion ludzi. Nad Wisłą jest coraz mniej wiernych, przybywa ich za to w Wielkiej Brytanii, w której zaczyna brakować... księży.

Polish Expres - Polski tygodnik w Wielkiej Brytanii

Z Polski wyjechało już tylu ludzi, że w niektórych kościołach likwiduje się msze święte. Powodem tego jest także spadek liczby chrztów, czasami o połowę w skali dekady, co jest skutkiem niżu demograficznego i odkładania w czasie decyzji o zakładaniu rodziny. Według Kościelnego Instytutu Statystycznego w ciągu pięciu lat liczba wiernych w diecezji opolskiej spadła aż o 14 proc.

Niewiele lepiej jest w diecezjach północnej i zachodniej Polski: w elbląskiej zanotowano spadek o 13 %, w zielonogórsko-gorzowskiej o 11 proc., a w gnieźnieńskiej o 10. Inne zdanie na ten temat ma ks. Władysław Stradza, który przyjechał do Londynu pomóc miejscowym kapłanom w okresie kolędy. – W mojej parafii w Płocku nie jest aż tak źle. Oczywiście ludzie wyjeżdżają za granicę, ale zwykle wracają. Zauważam to szczególnie w okresie świąt i wakacji, kiedy mam więcej spowiedzi niż zwykle. Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej część wiernych odnajduje się w polskich kościołach w Wielkiej Brytanii i Irlandii, które przeżywają niespotykany rozkwit. W tym pierwszym kraju, w większości protestanckim, polscy katolicy w poważnym stopniu zmieniają strukturę religijną społeczeństwa. – Anglicy są zdziwieni, widząc wypełnione kościoły i wielu młodych ludzi uczestniczących w mszach. Szczególnie w święta, kiedy kościoły są wypełnione. Pytają, czy coś się stało? – opowiada ks. Tadeusz Kukla, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii w randze biskupa, czyli najwyższy rangą polski ksiądz w Wielkiej Brytanii. - W Londynie do kościołów przychodzi bardzo dużo młodych ludzi. Zwykle w weekendy, czasami wieczorami, bo w tygodniu są bardzo zajęci – dodaje ks. Stradza. W ślad za wiernymi do Anglii przyjeżdżają oczywiście księża i trzeba ich coraz więcej, bo Polacy osiedlają się w coraz to nowych miejscowościach. – W Anglii i Walii mamy obecnie 82 parafie i 62 ośrodki dojazdowe, w których pracuje prawie setka księży i 9 zgromadzeń zakonnych.

Polacy przyjeżdżają jednak do coraz to nowych miejsc i zakładamy kolejne kościoły w miastach, gdzie wcześniej nie było takiej potrzeby – dodaje ks. Kukla. Na podstawie obserwacji frekwencji podczas mszy świętych księża zauważają stały przyrost liczby wiernych. Dane zbierają też właśnie w styczniu chodząc po kolędzie. Z tym jednak jest kłopot, bo w Wielkiej Brytanii obowiązuje zameldowanie parafialne. – Każdy, kto przyjeżdża do Anglii, „melduje” się w jednej parafii, do której odtąd przynależy bez względu na zmianę miejsca zamieszkania. Na kolędę trzeba się więc umawiać, bo czasami parafianie mieszkają... w innym mieście. Migracje stanowią problem dla kościoła. – Wciąż powstają nowe parafie, a istniejące zapełniają się wiernymi. Pilnie potrzebujemy kapłanów z Polski – twierdzi ks. Kukla. Wiernych w Polsce zatem nie tyle ubywa, co... zmieniają oni adres zamieszkania. Często na angielski, na długo lub na krótko. Świat zmienia się w takim tempie, że coraz trudniej za tym nadążyć, a statystyki zmieniają się niemal co dzień.

Filip Podolski, Polish Express

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

Andrew_Bird

751 komentarz

5 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Proponuję wyświęcać alumnów na księży w trybie doraźnym, najlepiej 24-godzinnym. Mozna też tak jak sluby w Las Vegas: od ręki i bez zbędnych pytań. Braki kadrowe wsród księży w Anglii mozna nadrobić reklamą, podnoszeniem pensji lub obniżaniem kwalifikacji. Nie widzę problemu.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska