Wiadomości

Świat

19/01/2007 14:40:31

Zabójczy orkan

Od czwartku do piątkowego świtu w wyniku szalejącego w Europie orkanu Cyryl zginęło co najmniej 30 osób. Silne wiatry spowodowały także ogromne straty materialne.

Sytuacja na Wyspach Brytyjskich wraca do normy po przejściu huraganu. Najsilniejsze od 17 lat wichury spowodowały śmierć co najmniej 12 osób, w tym 2-letniego dziecka. Spowodowały także poważne zniszczenia. Wiatr łamał gałęzie i drzewa, zrywał linie energetyczne.

W Niemczech największy tego typu kataklizm od 20 lat kosztował życie 10 osób. Wiatr wiejący miejscami z prędkością do 200 km na godzinę uszkodził wiele budynków, zrywał dachy, przewracał drzewa i samochody.

Po trzy ofiary śmiertelne odnotowano w Holandii i w Czechach. Dwie osoby zginęły we Francji, jedna w Belgii.

Wichura osiągnęła w Austrii prędkość 148 km na godzinę. 150 tysięcy gospodarstw w Dolnej i Górnej Austrii pozostaje bez prądu. Wichura zerwała dachy 100 domów. Uszkodzila dach dworca kolejowego w Salzburgu. Zamknięto wiele odcinków dróg w tym odcinek autostrady A-1 do Salzburga między miejscowościami Mondsee i Thalgau.

Na Słowacji strażacy usuwają powalone drzewa z rejonu Spisza, Wysokich Tatr i Doliny Poddunajskiej. Straty materialne są duże ale wszystkie główne drogi są już przejezdne.

Na Węgrzech wichura była już słabsza i przekroczyła 100 km na godzinę tylko w rejonie Balatonu. Brzeg jeziora został usłany konarami drzew i dachówkami domów. Prędkość pociągów ograniczono do 60 km/godzinę.

W wielu krajach zapanował kompletny chaos komunikacyjny, gdyż ruch samolotowy, a niekiedy nawet kolejowy został czasowo zawieszony. Porywisty wiatr zrywał dachy, przewracał drzewa i ciężarówki, blokując autostrady. (tvp.pl)