MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

19/01/2007 06:24:33

Rasizm w programie "Big Brother"

20 tys. listów z protestami otrzymała brytyjska instytucja nadzorująca telewizje po rasistowskich napaściach uczestników brytyjskiego "Big Brothera" na znaną Hinduskę

Gdy gwiazda hinduskiego kina Shilpa Shetty zdecydowała się zamieszkać w brytyjskim domu Wielkiego Brata dla Sław wraz z mniej lub bardziej sławnymi Brytyjczykami, być może spodziewała się w miarę kulturalnego towarzystwa. Srogo się rozczarowała.

Początkowo stosunki między mieszkańcami były dobre. Jednak w ostatnich dniach kilka dziewcząt, w szczególności Jade Goody, która zdobyła sławę, występując we wcześniejszej edycji "Big Brothera" dla "zwykłych" ludzi, zaczęło atakować Hinduskę.

"Idź do slumsów. Idź do tych ludzi, którzy cię podziwiają i bądź prawdziwa. Bo jesteś, k..., sztuczna", "W Indiach jedzą rękami. A może to w Chinach? Nie wiadomo, gdzie wkładała te ręce", "Powinna sp..., skąd przyjechała" - to tylko niektóre z wypowiedzi uczestniczek programu.

Jedna mówiła o Shetty per "ta Hinduska", nie próbując nawet nauczyć się wymawiać jej imienia, inna nazwała ją "psem" i twierdziła, że Shetty chce być biała.

Shetty początkowo trzymała się dobrze, lecz w ostatnim odcinku nie kryła już, że jest ofiarą rasizmu. "Wszyscy mówią z różnymi akcentami, ale tylko mój się wytyka" - mówi tym mieszkańcom domu, którzy odnoszą się do niej normalnie.. "Ja reprezentuję swój kraj. Czy tak wygląda dzisiejsza Wielka Brytania?".



Program wzbudził tak gorące emocje na wyspach, że instytucja nadzorująca telewizję otrzymała 20 tys. listów z protestami od widzów, najwięcej w historii jakiegokolwiek programu. O "BB" piszą wszystkie gazety, dyskutują komentatorzy w telewizji.

„The Independent” nazwał agresywne mieszkanki domu „neandertalskimi gwiazdkami klasy C”. „Prawda jest taka, że »Big Brother « to lustro, w którym odbija się współczesne społeczeństwo” - pisze.

Na łamach londyńskiego "Evening Standard" komentator hinduskiego pochodzenia Nirpal Dhaliwal pisze, że tak właśnie zachowuje się wobec imigrantów brytyjska klasa robotnicza. "Podejście do Shilpy pokazuje leniwy, bezmyślny rasizm, który od zawsze był częścią kultury białej klasy pracującej".

Oburzeni są także Hindusi z Indii. W środę w kilku tamtejszych miastach odbyły się demonstracje, palono kukły uczestniczek programu i producentów. Program potępił minister finansów Gordon Brown, który jest właśnie z wizytą w Indiach. Premier Tony Blair był o to pytany w parlamencie. - Nie widziałem tego programu. Powinniśmy jednak sprzeciwiać się rasizmowi pod wszystkimi postaciami - stwierdził.

Prywatny Kanał 4, w którym pokazywany jest program, wydał jedynie oświadczenie, w którym tłumaczy, że doszło raczej do zderzenia kultur niż do rasistowskich ataków, a mieszkańcy domu powinni między sobą rozwiązywać konflikty. Oglądalność bardzo oczywiście podskoczyła - we wtorek program oglądało już 4,5 mln osób.

Tymczasem mieszkańcy domu Wielkiego Brata nic nie wiedzą o tym, że trafili na czołówki gazet. Według bukmacherów awantura sprawiła, że dziś to Shilpa Shetty ma największe szanse na zwycięstwo w programie, w którym na uczestników głosują widzowie. Dominika Pszczółkowska, gazeta.pl

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska