W sytuacji zaś, gdy dojdzie jednak do pechowego zdarzenia, liczyć musimy się z następnymi niespodziankami, np. w Wielkiej Brytanii nie ma potrzeby wzywać do byle obcierki policji. Kierowcy, których auta nieszczęśliwie spotykają się na drodze wymieniają się zwykle danymi ubezpieczycieli oraz własnymi. Robią jako dowód zdjęcia uszkodzeń i rozstają się, a reszta pozostaje już w rękach towarzystw obsługujących polisy.
Ubezpieczający się w Polsce liczyć mogą na Wyspach na agentów swych towarzystw ubezpieczeniowych, którzy reprezentują je na obcej ziemi. Dla PZU jest to np. towarzystwo EuroEurope, które zajmuje się załatwianiem wszelkich powypadkowych formalności w imieniu polskiego kierowcy.
Jak wynika z danych towarzystwa Motor Insurers Bureau, w ciągu ostatnich lat drastycznie wzrosła liczba kolizji z udziałem kierowców z Europy Środkowo-Wschodniej. Największy udział mają tu Polacy, którzy na Wyspach są najliczniejszą grupą narodowościową z tej części kontynentu.
- Wiemy, że wzrasta liczba kolizji z udziałem samochodów spoza Wielkiej Brytanii. Dlatego też zajmujemy się doradzaniem poszkodowanym co zrobić w sytuacji, gdy dojdzie do takiego zdarzenia, a auto jest zarejestrowane w naszej bazie danych. Ubezpieczający się otrzymuje pełną pomoc, gdy bierze udział w kolizji z zagranicznym samochodem - mówi Susan Beck z MIB. - Odnotowujemy też duże opóźnienia w rozwiązywaniu formalnych kwestii związanych z wypadkami, w których udział biorą zagraniczne auta.
"Jeśli prowadzisz pojazd i bierzesz udział w wypadku, musisz się zatrzymać. Musisz podać swoje imię i nazwisko, adres, dane ubezpieczeniowe oraz numery rejestracyjne twojego pojazdu innemu kierowcy biorącemu udział w wypadku. Będzie to dla ciebie korzystne, jeśli uzyskasz te dane od innych kierowców" - informuje brytyjska policja.
Przerejestrowywać czy nie przerejestrowywać
Wielu Polaków liczy na to, że po przyjeździe do Wielkiej Brytanii oszuka miejscowe władze i bez problemu będzie mogło jeździć samochodem z kraju na Wyspach. Błąd.
"Istnieją umowy międzynarodowe, które mówią o tymczasowym użyciu pojazdów z obcego kraju przez określony czas, zazwyczaj przez sześć z dwunastu miesięcy. Kierowca odpowiada za udowodnienie, jak długo dany pojazd jest w kraju. Gdy pojazd zostanie zarejestrowany w Zjednoczonym Królestwie, musi mieć opłacony podatek drogowy i jeśli jest starszy niż 3 lata, musi mieć także przegląd Ministry of Transport Test" - przestrzega policja.
Samochód przerejestrowuje się w Driver and Vehicle Licensing Agency (D.V.L.A) www.dvla.gov.uk. Tam też można kupić winiety podatku drogowego.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.