Jeszcze 2 tygodnie temu, wbrew protestom opozycji, SLD przeforsował drugie czytanie projektu w Sejmie. Teraz i premier Leszek Miller, i marszałek Marek Borowski nagle przejęli znaczną część argumentacji opozycji. Mówią, że w tej atmosferze, przy takich ustaleniach komisji śledczej, obecny projekt lepiej wyrzucić i prace zacząć od nowa.
Zdaniem premiera, rząd wystąpi jutro z takim wnioskiem do Sejmu. Zgodnie z prawem może już tylko o to prosić, bo projekt jest teraz własnością Sejmu, ale zdaje się, że nie ma już posłów, którzy byliby do tej własności przywiązani.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.