MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/01/2007 22:21:09

Kościół katolicki i PRL

13 grudnia 2006 roku obchodzono w Polsce 25 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Ożywiło to polemikę na wiele tematów, które zostały podjęte w prasie. Ożywiło, albowiem problemy takie jak: konieczność wprowadzenia stanu wojennego, ewentualna interwencja wojsk radzieckich, odpowiedzialność władz za ofiary śmiertelne tego czasu, zasadność degradacji generała Wojciecha Jaruzelskiego, były już wcześniej publicznie dyskutowane.

Należy też wspomnieć niebagatelną rolę Kościoła w okresie trwania Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Jest bowiem oczywiste, że Kościół katolicki pomagał Polakom w walce z komunizmem, a bez tej pomocy droga do wolności byłaby trudniejsza, a może zostałaby całkowicie zamknięta.

Kościół katolicki był i jest silnie związany z narodem polskim, czego wyrazem jest formuła Polak - katolik. Oczywiście nie znaczy to, że każdy Polak to katolik, a wszyscy Polacy, to chodzący święci Kościoła rzymsko-katolickiego. Znaczy to tyle, że Kościół katolicki był blisko Polaków (szczególnie przez okres zaborów i okres PRL-u), był z nimi w ich klęskach i zwycięstwach, zaś ta obecność nie miała tylko i wyłącznie charakteru deklaratywnego.

W okresie PRL-u wyznanie katolickie było przeciwwagą i alternatywą dla światopoglądu marksistowskiego. W sferze kulturowej, wartości, jakie ze sobą rywalizowały były albo uznawane przez PZPR, albo przez Kościół. Tak wyglądał, na płaszczyźnie oficjalnej, w skali ogólnospołecznej pluralizm kulturowy. Oczywiście komunistyczna władza dążyła do wyeliminowania wpływu i obecności światopoglądu wierzących. Takie usytuowanie katolicyzmu (jako alternatywy dla marksizmu) sprawiło, że Kościół szybko stał się reprezentantem także tych Polaków, którzy nie chcieli być wyznawcami marksizmu. Kościół stał się reprezentantem narodu w walce z dyktaturą. Dlatego też socjologowie mówią, że Kościół tworzył „oazę” wolności, a także „azyl” dla wszystkich osób nie utożsamiających się z komunistami. Skupiał wierzących jak i niewierzących, reprezentując ich naturalną potrzebę wolności. Ta postawa chronienia każdego człowieka, zarówno bliskiego katolicyzmowi, jak i od niego odległego, była przez Kościół w Polsce realizowana od wieków. Jednak w okresie PRL (bo taki nas interesuje) znamiennym obrazem tego jest fakt, że Kościół w latach 1956–1968 nie mógł liczyć na poparcie polskiej inteligencji laickiej. Wiara była traktowana z przymrużeniem oka, a problemy Kościoła niedostrzegane (aresztowania biskupów: Adamskiego, Wyszyńskiego, Baraniaka, czy też usunięcie religii ze szkół). Dopiero kiedy w 1968 roku biskupi polscy poparli protesty studentów i intelektualistów domagających się wolności słowa i demokratyzacji państwa, stosunek inteligencji laickiej do Kościoła zaczął się zmieniać. Jednakże te wydarzenia historyczne jasno pokazują, że Kościół katolicki stał po stronie represjonowanego człowieka, niezależnie od jego przekonań światopoglądowych. Podobnie kiedy w 1975 roku pojawił się pomysł władz polskich, aby wpisać do Konstytucji podległość Polski wobec ZSRR, Kościół poparł protesty intelektualistów i środowisk twórczych, które wyrażały dezaprobatę dla tej deklarowanej zależności. Wszędzie tam, gdzie były naruszane prawa człowieka (wierzącego lub niewierzącego) hierarchowie Kościoła protestowali i stawali po stronie uciśnionych. Kościół widział i widzi swoje zadanie w trosce o człowieka, w obronie jego godności, wolności i niepodległości. Jest z narodem polskim przez całą tysiącletnią historię, tworząc ją i dzieląc losy Polski, jej smutki, radości, obawy i nadzieje. Staje się matką narodu, która, znając człowieka i ludzkie sprawy, służy mu radą (Jan Paweł II “Przemówienie do nowego ambasadora Polski przy Stolicy Apostolskiej”, 1995 r.). I to przekonanie Jana Pawła II, znajdowało wydźwięk w działalności polskich duchownych. Hierarchowie przede wszystkim dbali o to, aby wszelkiego rodzaju protesty i strajki nie zostały zdominowane przez takie zachowania jak zemsta, czy chęć walki. Jednym słowem, żeby nie doszło do rozlewu krwi. Ponadto Kościół służył protestującym swoim rozumieniem państwa i organizacji porządku społecznego. Wtedy to była jedyna organizacja (poza partią PZPR), która posiadała wypracowaną doktrynę życia społecznego. W grudniu 1980 r. Prymas Polski, kard. Wyszyński wydał dekret o utworzeniu zespołu, który miał wypracować na podstawie katolickiej nauki społecznej zagadnienia dla ruchu związkowego przy Sekretariacie Episkopatu Polski. Podobnie w listopadzie 1981 roku Prymas Polski, kard. Józef Glemp uczestniczył w budowaniu Rady Porozumienia Narodowego, która miała nie dopuścić do zbrojnej konfrontacji. Powstała też Prymasowska Rada Społeczna, działająca w dwóch kadencjach do 1991 r.
Kościół także służył Polakom swoją infrastrukturą. Salki katechetyczne, kościoły, różnej rangi kontakty służyły walce niepodległościowej opozycji. Organizowanie spotkań czy zebrań pod auspicjami Kościoła było czymś oczywistym. Ks. Józef Maj wspomina, że pułkownik Kukliński wykorzystywał wieżę kościoła św. Anny do radiowych kontaktów z amerykanami, czasem do przekazania ważnych informacji używano konfesjonału, pozorując spowiedź. Kościół pomagał w walce o wolność wszelkimi, poprawnie moralnymi sposobami.
Kościoł katolicki dość często w dziejach narodów stawał po stronie słabszych i podejmował zadania, które zazwyczaj winny spełniać inne instytucje. W okresach pogardy dla niewolnictwa, Kościół powołał zakony wykupujące niewolników. W trosce o kształcenie ludzi, zajął się prowadzeniem szkół, organizując i upowszechniając edukację i w PRL-u zajął się wspieraniem aspiracji Polaków w walce o demokrację. Rzecz jasna, zawsze te drugorzędne zadania (pierwszorzędne to zbawcze orędzie Chrystusa) realizował zgodnie z duchem Ewangelii, nie tracąc zbawczego przesłania Chrystusa.

Wojciech Klimski

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska