12/01/2007 08:34:28
Niektórym wystarczy znajomość z Polakami, by chcieć wiedzieć więcej o swoich sąsiadach, kolegach z pracy czy przyjaciołach. Są też tacy, którzy po prostu lubią uczyć się języków obcych, a że w takim Londynie żyje kilkaset tysięcy potencjalnych nauczycieli polskiego, wykorzystują tę sytuację.
Konwersacje
Nie tylko szkoły językowe z polskim rosną jak grzyby po deszczu. Wielu naszych rodaków dorabia sobie robiąc najprostszą dla nich rzecz: konwersując w ojczystym języku. Najczęściej jednak można spotkać ludzi, którzy wymieniają się wiedzą: uczą w zamian za angielski, który potrzebny im jest do funkcjonowania w Anglii. Ale zdarza się, że chcemy podszkolić się w innych językach. Z różnych powodów, dużo większym powodzeniem klientów cieszą się panie niż panowie. „Kobiety zwykle potrafią lepiej przekazywać wiedzę” - twierdzi ze śmiechem pytany o tę kwestię Aaron. Ma 23 lata, mieszka w Woodford. Oferuje naukę angielskiej gramatyki w zamian za polski. - Zawsze wolałem nauczycielki. Pracuję właśnie z paroma Polakami. Mam też kilku przyjaciół w Polsce. Oni jednak twierdzą, że ich polski nie jest najładniejszy. Byłem już raz u Was na wakacjach, w Warszawie, Krakowie i Toruniu. Chcę tam jeszcze wrócić w tym roku. W Krakowie nawet kupiłem książkę do nauki, ale to nie to samo, co konwersacja na żywo.
Z miłości
Beata uczy polskiego w zamian za pomoc w języku japońskim, w którym pisze doktorat. - Poznaliśmy się dzięki ogłoszeniu w Internecie. Spotykamy się co tydzień na 2-3 godziny. Mój japoński kolega twierdzi, że... „smakuje mu polskie jedzenie”, którego pewnie zasmakował w jakiejś polskiej restauracji w Londynie. Czasami powód podjęcia nauki jest prozaiczny. Mike ma 51 lat. 30 lat temu poślubił Polkę. - Tak na poważnie zacząłem się uczyć polskiego dopiero 2 lata temu. Pojechałem do Krakowa do szkółki letniej, gdzie przez 2 tygodnie miałem intensywne zajęcia. Teraz mówię na poziomie pozwalającym przeżyć. Potrafię się porozumieć w sklepie, w podróży. Ale chciałbym stale się podciągać. Matthew, zanim postanowił nauczyć się polskiego zakochał się w... Polsce. - Poznałem wielu Polaków, słyszałem od nich, że w Polsce jest tanio i postanowiłem zwiedzić Wasz kraj. Pojechałem na wakacje do Krakowa i naprawdę było wspaniale. Kate została do nauki... zmuszona. - Mam kilku znajomych Polaków. Wszyscy chcą uczyć polskiego, to chyba jakaś mania.
Biznesowo
Zdarzają się ludzie, którzy uczą się naszej mowy zupełnie przypadkowo: - Każdy chce się uczyć włoskiego czy francuskiego, a ja postanowiłam wybrać coś zupełnie innego i padło na polski - twierdzi Dave. Dla tych, którzy wolą fachową usługę, szeroką ofertę przygotowały szkoły językowe. W tym przypadku ceny rozpoczynają się od prawie 200 funtów za kurs obejmujący 24 jednostki lekcyjne. Nauka w takiej firmie ma jednak tę zaletę, że oferuje szeroki wachlarz opcji: od polskiego dla początkujących, poprzez język binzesu, aż po przygotowania do egzaminów. Można wybrać grupy kilkuosobowe, jak i kilkunastoosobowe, dla dzieci lub dla dorosłych, wszystko w zależności od upodobań i możliwości finansowych. Także wybór intensywności zajęć jest domeną klienta. Naukę można rozpocząć o dowolnej porze roku. Kursy zaczynają się każdego miesiąca. Do potrzeb uczących się dostosowano także maksymalnie godziny zajęć: od wczesnoporannych do późnowieczornych. Szkoły takie, z przyczyn oczywistych, zatrudniają native speakerów, czyli nauczycieli z Polski. Tych akurat w Wielkiej Brytanii nie brakuje.
Filip Podolski
5 listopad '07
Andrew_Bird napisał:
profil | IP logowane
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...