MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

10/01/2007 23:46:33

Diablo czeka na rywala

Co czeka Krzysztofa Włodarczyka w 2007 roku - odcinanie kuponów od sławy czy walki z najlepszymi w obronie tytułu mistrza świata? Trener i menedżer Polaka nie mają wątpliwości - to drugie

Po protestach, jakie po zwycięskiej walce Polaka ze Steve'em Cunninghamem zgłaszał obóz Amerykanina, wiele wskazywało na to, że rychło dojdzie do rewanżu. Czy walka będzie - przekonamy się już w ten weekend. W sobotę w Miami władze IBF rozpatrzą protest Dona Kinga (promotora Amerykanina). Jeden ze scenariuszy zakłada, że walka Włodarczyk - Cunningham odbyłaby się pod koniec kwietnia; inny - rewanż będzie w wakacje, wcześniej "Diablo" stoczy pojedynek w dobrowolnej obronie pasa; wreszcie trzeci - IBF nakaże Polakowi walkę z groźnym Wadimem Tokarjewem. - Nie boimy się żadnej decyzji władz IBF. Niemniej jednak wolelibyśmy walczyć z kimś, kogo sami wybierzemy - nie kryje Andrzej Wasilewski, menedżer Polaka.

Czyli kogo? - Kiedyś marzył nam się Vincenzo Cantatore, jest ósmy na liście pretendentów, więc może Włoch? - zastanawia się menedżer. Cantatore to znany bokser, ale jego nazwisko nie rzuca na kolana. Podobnie jak inni kandydaci do dobrowolnej obrony - Rosjanin Wadim Safonow czy Shane Schwartz. Jednak w kwietniu walka z kimś z czołówki będzie zwyczajnie niemożliwa. Wciąż uznawany za numer jeden w wadze junior ciężkiej O'Neil Bell skrzyżuje bowiem rękawice z Jeanem Markiem Mormeckiem w pojedynku o pasy WBC i WBA. W końcu dojdzie też do pojedynku zajmujących czołowe miejsca w rankingach Anglików Davida Haye'a i Enzo Maccarinelliego.

Wasilewski po cichu liczy jednak, że do starcia z kimś "głośnym" może dojść w niedalekiej przyszłości. - Bell jest w stajni Warriors Boxing, z którą współpracujemy, kontakt mamy więc ułatwiony. Jamajczyka moglibyśmy skusić pasem IBF - gdyba Wasilewski. - Jedyny, za to spory minus, to sprawa pieniędzy. Krzysiek wciąż nie przyciąga wielkiej kasy. Ale spokojnie, w boksie to wciąż dzieciak.



Wątpliwości co do klasy i możliwości swojego podopiecznego nie ma trener Fiodor Łapin. - Widziałem walki Bella czy Mormecka i Krzysiek nie musi czuć się od nich gorszy - przekonuje szkoleniowiec. - Proszę pamiętać, że "Diablo" jest od nich dużo młodszy, ma dopiero 25 lat i wciąż się rozwija.

Łapin podkreśla, że jeśli Włodarczyk wreszcie przekona się do walki w półdystansie, a w przygotowaniach będzie omijać go pech, to nie ma rywala, którego czempion federacji IBF musiałby się obawiać. - Nie chcę, żeby brzmiało to jak wymówka, ale sparingi przed walką z Cunninghamem z kontuzjowanym łokciem i rozbitym czołem wszystko nam utrudniły. Limit pecha już wyczerpaliśmy, możemy bić się z każdym - opowiada. - Nie ukrywam jednak, że w kwietniu wolałbym kogoś z czołowej "piętnastki", a nie "piątki" światowych ringów. Krzysiek musi nabrać więcej pewności siebie, to cecha, która wymaga od nas najwięcej pracy.

Wasilewski dodaje, że w tym roku chce zorganizować Włodarczykowi trzy walki, przynajmniej jedną nad Wisłą. A ponieważ trwają starania, by w Polsce bił się też Tomasz Adamek, samo nasuwa się pytanie, czy możliwa jest gala z naszymi dwoma mistrzami. - Nie ma co przesadzać ze smacznymi pierożkami w jednym barszczu - śmieje się Wasilewski i ucina wszelkie spekulacje na ten temat. ( Maciej Baranowski, metro)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska