Czas Rocky'ego

W 1976 r. film "Rocky", luźno oparty na walce legendarnego Muhammada Alego z nikomu nieznanym Chuckiem Wepnerem, zrobił wielką furorę. Był nominowany do Oscara aż w dziesięciu kategoriach. Ostatecznie zdobył trzy statuetki. Ale przede wszystkim był początkiem wielkiej kariery Sylvestra Stallone'a, odtwórcy głównej roli i autora scenariusza. W grudniu ubiegłego roku na ekranach amerykańskich kin udanie zadebiutował "Rocky VI". Film nie tylko zarobił już ponad 60 mln dol. - kosztował "ledwie" 25 mln - ale, co ważniejsze, zebrał pochlebne opinie krytyków. To bardzo zaskakujące, zważywszy na to, że Stallone nigdy nie był ich pupilkiem, a niekończąca się seria stała się przedmiotem kpin i niewybrednych żartów. Recenzenci zwracają uwagę, że wbrew pozorom film jest realistyczny, a "Sly" jest w świetnej formie. Podkreślają nawet ze zdumieniem, że odtwarzający rolę przeciwnika Rocky`ego profesjonalny bokser Antonio Tarver ma niewątpliwy talent aktorski.

Polska premiera "Rocky'ego VI" odbędzie się 9 marca. Dla niecierpliwych fanów mamy jednak dobrą wiadomość. Można już kupić specjalnie wydane płyty z muzyką z legendarnych filmów. Jedna to "Rocky: Original Motion Picture Score. 30th Anniversary Edition" zawierająca zremasterowaną ścieżkę dźwiękową autorstwa Billa Contiego, druga - "The Best of Rocky" - to zbiór hitów ze wszystkich części filmu. A dla wielu muzyka z "Rocky'ego" to nie mniejszy atut niż sceny walk czy treningowej harówki Stallone'a. Słynny motyw przewodni Contiego słyszał chyba każdy. Karierę zrobił też hit grupy Survivor "Eye of the Tiger". Gdyby nie film, dziś nikt by o nich nie pamiętał. A tymczasem stał się ulubioną piosenką wielu pięściarzy. To właśnie przy jej dźwiękach na ring wychodził m.in. Dariusz Michalczewski, pseudonim... "Tiger". (mba, metro)

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: