08/01/2007 09:36:59
Pierwszy odcinek "Baby Borrowers", czyli "Pożyczających dzieci", ma zostać dziś wyemitowany na antenie kanału trzeciego brytyjskiej telewizji BBC. I już wywołał olbrzymie kontrowersje.
Powodem jest wykorzystanie do programu reality show prawdziwych niemowląt i dzieci. Ich telewizyjni "rodzice" to pięć par w wieku 16-19 lat. Każda mieszka we własnym domu, oczywiście naszpikowanym kamerami. W ciągu miesiąca przechodzą przyspieszony program rodzicielstwa. Najpierw kobiety noszą sztuczne brzuchy, a pary chodzą do szkoły rodzenia. Potem otrzymują niemowlaki, które po kilku dniach wymieniane są na coraz większe dzieci, aż po nastolatki.
Ujawnione fragmenty programu wskazują, że nie brakuje momentów dramatycznych. Już w szkole rodzenia podczas nauki mycia dziecka jeden z "ojców" upuszcza lalkę do umywalki. - Ups, zabiłem dziecko - żartuje.
Gdy pojawiają się prawdziwe dzieci, jest znacznie gorzej. Jedna z dziewcząt nie wytrzymuje i postanawia oddać swoje dziecko. - Nie chcę się nim zajmować. Możecie je zabrać - tłumaczy z rozbrajającą szczerością. Innemu rodzicowi z nieujawnionych dotychczas powodów autorzy postanawiają odebrać dziecko.
Niektórzy rodzice dostają więcej niż jednego malca, a także ich króliki czy psy. W programie wziął udział nawet chłopiec z porażeniem mózgowym. Nastolatki muszą też radzić sobie z prawdziwymi życiowymi sytuacjami, np. gdy jedno z rodziców idzie do pracy, a drugie musi przez cały dzień samo zajmować się potomkiem.
Zdaniem autorów programu miał on pokazać nastolatkom i nie tylko, jak w rzeczywistości wygląda wychowanie dziecka. Wielka Brytania ma najwyższy w Europie odsetek ciąż wśród nastolatek. - Są tam momenty pouczające zarówno dla nastolatków, jak i dorosłych - mówił w czwartek na antenie Radia BBC 4 producent programu Richard McKerrow.
Wiele osób nie widzi jednak w programie nic pouczającego. Protestują organizacje praw dzieci, rzeczniczka praw dziecka z Norfolk, gdzie filmowano program, i miejscowi posłowie. "Publiczny nadawca posunął się za daleko. To jest wykorzystywanie dzieci w imię rozrywki" - napisał do BBC jeden z deputowanych, Norman Lamb z partii Liberalnych Demokratów. "BBC powinna zrezygnować z emisji. Nie jest za późno, by przyznać, że popełniono błąd".
Producenci tłumaczą, że zrobiono wszystko, by dzieci nie ucierpiały. Do programu zaproszono wyłącznie niemowlaki powyżej szóstego miesiąca życia, które już wcześniej pozostawały bez rodziców - z opiekunką lub w żłobku. W pogotowiu cały czas czekały wykwalifikowane opiekunki i psychologowie.
Dokładnie sprawdzono, kim są nastolatki wybrane do programu i jakie motywy nimi kierowały. Prawdziwi rodzice mogli cały czas obserwować akcję na ekranie i interweniować, gdyby tylko uznali, że dzieje się coś niewłaściwego. Niejednokrotnie korzystali z tego prawa.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...