05/01/2007 07:08:59
W wypadku dwie osoby poniosły śmierć, a ogółem ponad 40 zostało rannych, w tych dziewięć ciężko. Ranni przebywają w sześciu londyńskich i podlondyńskich szpitalach. Konsul Dariusz Adler z konsulatu generalnego RP w Londynie kursuje pomiędzy szpitalami, w których znajdują się Polacy, zbierając od lekarzy informacje co do ich stanu zdrowia.
Według konsula generalnego w Londynie Janusza Wacha, dwoje Polaków, których stan określono po wypadku jako ciężki, jest już po operacji w szpitalu w Hillingdon – kobiecie lekarze byli zmuszeni amputować zmiażdżoną rękę. Obecnie stan obydwojga się ustabilizował.
Z kolei Polak hospitalizowany w szpitalu w miejscowości Chertsey od chwili wypadku nie odzyskał przytomności i jego stan lekarze określają jako krytyczny. Dwaj inni lżej ranni Polacy znajdują się w londyńskich szpitalach. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do wypadku autobusu linii National Express, jadącego z Londynu do Aberdeen (Szkocja) z 65 pasażerami i dwójką kierowców, doszło na autostradzie M4. Na obwodnicy lotniska Heathrow pojazd przewrócił się. Policja przypuszcza, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość autobusu. Kierowcy postawiono już zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Według policji, w wypadku nie uczestniczył żaden inny pojazd.
W akcji ratunkowej wzięły udział 22 karetki pogotowia ratunkowego, pięć wozów strażackich i specjalistyczna jednostka ratunkowa straży pożarnej.
Rzeczniczka National Express twierdzi, że autokar posiadał wszystkie licencje i był w eksploatacji od października ubiegłego roku. Według policji w wypadku nie uczestniczył żaden inny pojazd.
W akcji ratunkowej wzięły udział 22 karetki pogotowia ratunkowego, pięć wozów strażackich i specjalistyczna jednostka ratunkowa straży pożarnej.
Rzeczniczka National Express twierdzi, że autokar posiadał wszystkie licencje i był w eksploatacji od października ubiegłego roku.
Według BBC, wrak autobusu został przetransportowany na lawecie do siedziby policji z Oxfordshire. Eksperci dokonają oględzin pojazdu.
Firma przewozowa uruchomiła specjalną linię telefoniczną: 0044 ( 0)121 625 1278 (interia.pl)
Infolinia policyjna: 0044 (0) 845 8 505 505 - osoby nie mówiące po angielsku powinny po
wybraniu numeru wybrać cyfre "3" i powiedzieć:
"I am polish", po czym zostaną połączeni
z tłumaczem.
Hilingdon Hospital: 0044 (0) 1895 279 314 - pod tym numerem można dowiadywać się bezpośrednio
o stan zdrowia pacjentów, niestety tylko po angielsku.
Isleworth Hospital: 0044 (0) 208 560 2121 - numer do centrali
Charing Cross Hospital: 0044 (0) 208 846 1234 - numer do centrali
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...