Eurotunnel ma kłopoty

Eurotunnel ostrzega, że jego przychody w tym roku nie wystarczą na pokrycie odsetek od kredytów.

Głównego powodu spadku przychodów operator dopatruje się w malejącej liczbie pasażerów korzystających z pociągów Eurostar i rosnącej konkurencji ze strony innych przewoźników: autokarowych i lotniczych.

W pierwszym półroczu przychody Eurostar były o 7 proc. niższe niż w takim samym okresie ubiegłego roku i wyniosły 272 mln funtów, wobec 292 mln funtów. Strata z podstawowej działalności powiększyła się o 2 proc., do 79 mln funtów.

"Nasze wyniki za pierwsze półrocze odzwierciedlają niski obecnie popyt i co za tym idzie oddolną presję cenową, której podlega sektor przewozów pasażerskich i towarowych" - sądzi prezes Eurotunnel Charles Mackay.

W minionym półroczu operator zdołał zmniejszyć dług o 90 mln funtów, ale dalszy spadek popytu może spowodować, że redukcja długu stanie pod znakiem zapytania.

Liczba pasażerów w I. półroczu br. zmniejszyła się do 2,8 mln, z 3,2 mln w analogicznym okresie rok wcześniej.