Polka była jedną z faworytek wyścigu, do niedawna to właśnie do niej należał rekord świata.
Słabą stroną Polski, o czym ona doskonale wie, jest start. I tym razem Otylia Jędrzejczak po sygnale sędziego została na słupku. Po pierwszej "pięćdziesiątce" była na miejscu szóstym. Druga część wyścigu to pościg za prowadzącą Amerykanką Jenny Thompson. Jednak Polka nie zdołała odrobić straty.
Wygrała Thomson z czasem 57,96 s. 30-letnia Amerykanka to mistrzyni świata na 100 m i 200 m motylkiem z 1998 roku. W Barcelonie zdobyła już jedno złoto: w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym.
Srebro dla Jędrzejczak 58,22 s, a brąz dla Słowaczki Martiny Morawcowej, 58.24 s, mistrzyni Europy i srebrnej medalistki IO w Sydney na tym dystansie
Przed dwoma laty w japońskiej Fukuoce Jędrzejczak także zdobyła srebro na 100 m motylkiem.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.