Wiadomości

Sport

22/12/2006 18:59:57

Kojonkoski zaskoczył składem

Mistrza olimpijskiego z Turynu Larsa Bystoela oraz zwycięzcy sprzed trzech lat Sigurda Pettersena zabrakło w norweskiej kadrze skoczków narciarskich na 55. Turniej Czterech Skoczni.

W skład ekipy norweskiej wchodzą Anders Bardal, Anders Jacobsen, Bjoern Einar Romoeren, Roar Ljoekelsoey oraz dwóch młodych skoczków – Tom Hilde i Jon Aaraas.

– Jest to obecnie nasz najsilniejszy skład i jesteśmy w stanie walczyć o miejsce na podium w każdym z konkursów. Pettersen i Bystoel w Engelbergu nie potrafili się zakwalifikować do konkursów finałowych. Jeżeli nie mają formy, nie powinni jechać na turniej, aby tam jej szukać – powiedział dyrektor sportowy norweskiej ekipy Clas Brede Brathen.

Fiński trener reprezentacji Norwegii Mika Kojonkoski wyjaśnił, że „Bystoel i Pettersen nie są jeszcze na poziomie wymaganym do Turnieju Czterech Skoczni i dlatego nie jadą. Będą intensywnie trenować w Lillehammer z drugim trenerem. Z nimi też będzie ćwiczył Tommy Ingebrigtsen”.

– Roar Ljoekelsoey i Bjoern Einar Rumoeren zaczynają się zbliżać do najwyższej formy i na nich poza Jacobsenem liczymy podczas turnieju. Dwaj młodzi skoczkowie, 19-letni Hilde i 20-letni Aaraas jadą, ponieważ uważamy, że mają duże szanse zakwalifikować się do finałów – powiedział Kojonkoski.

Dla norweskich mediów największym zaskoczeniem jest powołanie Aaraasa, który jak pisze dziennik „Verdens Gang” – „zabrał miejsce Bystoelowi”. Dziennikarze podkreślają jednak, że stać go na niespodziankę, bo świetnie spisywał się w Pucharze Kontynentalnym, a Mika Kojonkoski wie co robi. (tvp.pl)