16/12/2006 18:55:20
także w przypadku indywidualnym, można liczyć na to, że ktoś z centrali
związkowej będzie twoim reprezentantem. Asystent związkowy pomoże
uporać się z przepisami, skompletować niezbędne dokumenty, pouczy o przysługujących prawach. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie reprezentował cię przed sądem pracy, również w sprawach dyscyplinarnych.
Unions zatrudniają także swoich prawników, którzy pomagają w sprawach dotyczących odszkodowań za wypadki przy pracy, nieuzasadnionych
zwolnień, dyskryminacji z przyczyn etnicznych, rasowych, religijnych
i innych. Wszystkie te usługi są dla członków związków bezpłatne.
Emerytura i oszczędzanie z TUC To nie wszystkie korzyści z bycia związkowcem. TUC, czyli centrala brytyjskich związków zawodowych, oferuje swoim członkom także system emerytalny. Za pośrednictwem TUC
jego członkowie mają również możliwość włączenia się do systemu korzystnych opłat za gaz i energię elektryczną. Dzieje się tak na podstawie umowy zawartej z fi rmami dostarczającymi energię.
Z TUC współpracuje także Unity Trade Bank, który świadczy związkowcom
tańsze od innych banków usługi fi nansowe. Centrala brytyjskich związków
zawodowych na podstawie porozumienia ze Scottish Bank oferuje też specjalne karty kredytowe, z korzystniejszym niż w innych bankach oprocentowaniem kredytów.
TUC dba również o edukację osób w nim zrzeszonych. Organizuje szkolenia
umożliwiające zdobycie lub podwyższenie kwalifi - kacji zawodowych. Może
także dofi nansowywać studia dla pracowników lub ich dzieci. TUC mówi po polsku Więcej informacji na temat brytyjskich związków zawodowych można znaleźć na stronie www.tuc.org.uk .
Jest tam także dział w języku polskim, a ponadto linki do witryn informacyjnych i interwencyjnych, telefony, adresy e-mailowe i nazwiska
działaczy związkowych zajmujących się określoną problematyką. Przy TUC
działa również reprezentant polskiej „Solidarności”, do którego można się
zwracać o wsparcie w przypadku nieznajomości języka.
Kto to jest shop steward?
Podstawową komórką związkową jest organizacja zakładowa pod przewodnictwem tzw. shop stewarda. Koordynuje on działania związkowe w określonym zakładzie pracy. Zajmuje się pozyskiwaniem nowych członków, ewidencją dotychczasowych, informowaniem związkowców o aktualnej sytuacji w związku i w miejscu pracy. Pełni funkcję pośrednika między organizacją zakładową a regionalną czy lokalną centralą związku. Jest także łącznikiem między pracownikami a pracodawcą i przedstawicielem pracowników w sytuacjach konfliktowych. Nie może on decydować o strajku, ponieważ tego typu decyzje podejmowane są na szczeblu regionalnym i centralnym. Koordynuje wszystkie działania zbiorowe w zakładzie, ale tylko po tajnym głosowaniu członków związku. Dopiero ono uprawnia go do działania. Dlaczego się nie zapisujemy? Aby wstąpić do unions, należy wejść na stronę www.worksmart.org.uk/ unionfi nder . W szeregach brytyjskich związków zawodowych jest już ok. 3 tys. Polaków. Na ok. 700
tys. naszych rodaków pracujących w Wielkiej Brytanii to mało.
Polacy rzadko zapisują się do związków, bo zniechęca ich opłata członkowska, która wynosi kilkanaście funtów na miesiąc. Składka może być zmniejszona o połowę, jeśli osiąga się niskie zarobki. Wielu Polaków pracuje w Wielkiej Brytanii za tzw. minimum płacowe, dlatego niemal każdy jest uprawniony do zniżki. Barierę stanowi także strach przed utratą pracy w sytuacji, gdy pracodawca dowie się o przynależności do związku. Według brytyjskiego prawa każdy pracownik ma prawo zapisać się do związku i nie musi o tym informować swego chlebodawcy. Ten zaś nie może zakazać przynależności do organizacji związkowej. W konfl ikcie z pracodawcą
Polscy pracownicy wchodzili w spory zbiorowe z brytyjskimi lub irlandzkimi pracodawcami już w pierwszych tygodniach po naszym wejściu do UE.
Szerokim echem odbiła się sprawa Polaków wykorzystywanych w irlandzkiej
stoczni. Podobnie było z naszymi rodakami w Wielkiej Brytanii zatrudnionymi przez Tesco, kiedy zastrajkowali w proteście przeciwko
zwolnieniu kolegów, którzy odważyli się sprzeciwić nadmiernej eksploatacji. Wspomniane akcje poparły związki zawodowe, jakkolwiek
w świetle prawa były one nielegalne. W Wielkiej Brytanii bowiem strajki
prowadzone poza związkami są traktowane jako niezgodne z prawem.
Z opublikowanego niedawno przez TUC raportu wynika, że imigranci na
Wyspach Brytyjskich są systematycznie zmuszani do pracy w nadgodzinach,
opłacani poniżej ustawowej stawki minimalnej i kierowani do prac niebezpiecznych dla zdrowia. Raport przytacza historię dwóch Polaków, którzy próbowali uciec od ciężkiej, całodziennej pracy, za którą im
nie płacono. Wynajęci przez pracodawcę bandyci złapali Polaków i pobili. Odebrano im nawet paszporty. Słaba znajomość języka i uwarunkowań prawnych oraz brak wsparcia w organizacjach związkowych powodują, że pracodawcy mogą wykorzystywać pracowników. Niektórym z nich zatrudnianie obcokrajowców może być nawet na rękę, bo ci raczej nie stawiają żądań, pracują za niższe wynagrodzenie i godzą się na ciężkie warunki pracy,
nie myśląc o jakimkolwiek sprzeciwie. Władze TUC wiedzą, że Polacy
stanowią coraz liczniejszą grupę, dlatego nawołują do wstępowania
do związków. Są przekonane, że sytuacja polskich pracowników byłaby zdecydowanie lepsza, gdyby zapisywali się do unions. Pytanie tylko, czy polscy pracownicy dojdą do tego samego wniosku?
Matylda Setlak
31 lipiec '10
mati1612 napisał:
profil | IP logowane
9 maj '09
michalinka651 napisała:
profil | IP logowane
21 marzec '09
justys2323 napisała:
profil | IP logowane
11 styczeń '08
fenix1 napisał:
profil | IP logowane
9 wrzesień '07
skibiki napisała:
profil | IP logowane
7 marzec '07
annula napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...