03/12/2006 11:03:28
Zaczynaliśmy skromnie, od kilkuset kopii kserowanych co miesiąc dzięki uprzejmości Multi-Cultural Resource Centre, South Belfast Highway to Heath, Ballynafeigh Community Centre, kwartalnika literackiego „Irish Pages” i NICEM. Wspólnymi redakcyjno-stowarzyszeniowymi siłami składaliśmy każdą stronę i zszywaliśmy w całość, a następnie komu było po drodze, rozprowadzaliśmy i rozsyłaliśmy po miejscach odwiedzanych przez przybyszy z Krainy Bigosu.
Po czterech miesiącach (i kilkurazowej wymianie „kartridży” w kserokopiarkach powyższych instytucji) stwierdziliśmy, że warto z kilkuset kopii nakładu pójść w tysiące i dotrzeć do jeszcze większej ilości osób. „No tak.” – pomyśleliśmy – „Ale jak to zrobić?” - i wtedy z pomocą przyszedł nam „Głosik”. Od września ukazywaliśmy się już jako wkładka w „większym, młodszym bracie”. Nagle staliśmy się naprawdę kolorowi i mogliśmy komfortowo poeksperymentować z formatem (wielkie litery można było czytać z odległości
Im bliżej końca roku, tym więcej przychodziło nam myśli: „Co dalej?” Po kilku miesiącach współpracy z „Głosikiem” doszliśmy wspólnie do wniosku, że nasze cele i wizja mają wiele punktów stycznych i pomijając sprawy czysto stowarzyszeniowe musimy wciąż uważać, żeby nasze tematy się nie pokrywały. Zbliżający się szybkimi krokami nowy rok uznaliśmy za okazję do rozpoczęcia nowego etapu i połączenia sił redakcyjnych. Od stycznia 2007 roku wkładka „Belfast i My” przestanie formalnie istnieć (lekki sentyment pozostanie…), a sprawom Stowarzyszenia Polskiego będą poświęcone specjalnie dwie strony w magazynie „Głosik”. Będą one jednocześnie umieszczane w Internecie na stronie Stowarzyszenia www.polskibelfast.pl w zakładce „Publikacje” (tam również znajdziecie archiwalne numery biuletynu). Artykuły o lżejszym charakterze pojawią się na stronach „niestowarzyszeniowych.” Chcielibyśmy, aby sprawy, którymi zajmuje się Stowarzyszenie Polskie nie ograniczały się jedynie do obszaru Belfastu, jak dotąd sugerował tytuł biuletynu.
Tak oto posuwamy się do przodu, wierząc, ze w ten sposób zostanie spełniony nasz główny cel: dotarcie do jak największej rzeszy północnoirlandzkich Polaków. Zapraszamy naszych czytelników do styczniowej lektury „nowego magazynu Głosik”, życząc im równie owocnego i dynamicznego rozwoju w życiu zawodowym i osobistym w nowym 2007 roku.
W imieniu Redakcji i Współpracowników biuletynu „Belfast i My” Barbara Snowarska
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...