14/09/2005 08:35:01
Według mediów, władze, obawiając się paraliżu kraju, jak w czasie protestów paliwowych w 2000 roku, przygotowały plan kryzysowy, zakładający m.in. racjonowanie benzyny i ochronę rafinerii przez wojsko.
Od rana policja pilnuje rafinerii, jednak liczba protestujących jest dużo mniejsza niż zapowiadano.
Według BBC, w okolicy rafinerii firmy Shell w Jarrow (na północnym wschodzie Anglii), spodziewano się do 150 demonstrantów - pojawiło się tylko 20, którzy nie usiłowali nawet blokować wyjeżdżających cystern z benzyną.
W innych miejscach protesty są albo pokojowe i nieliczne, albo nie ma ich wcale.
Jednak Brytyjczycy, obawiający się problemów podobnych do tych, jakie mieli w 2000 roku, od poniedziałku ustawiali się w kolejkach do stacji benzynowych, by zaopatrzyć się w zapasy paliwa. We wtorek wieczorem na niektórych stacjach zabrakło benzyny.
Cena benzyny w Wielkiej Brytanii dochodzi do 1 funta (ok. 6 zł) za litr. Brytyjski minister finansów Gordon Brown wykluczył jednak obniżenie akcyzy na paliwo. Uważa on, że rozwiązaniem problemu wysokich ceny ropy naftowej na światowych rynkach, jest zwiększenie produkcji ropy. Zaapelował on do krajów produkujących ropę naftowa - OPEC, by zwiększyły wydobycie surowca
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...