Londyn docenia Polaków

Gazeta pisze, że w 64. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej, Wielka Brytania na nowo określa swoje historyczne związki z Polską oraz postrzega ten kraj jako znaczącą przeciwwagę dla tradycyjnego francusko-niemieckiego motoru napędowego Unii Europejskiej.

Autor artykułu powołuje się na list wystosowany przez sekretarza brytyjskiego premiera Tony Blaira, w którym przypomina się o tym, iż polskie siły zbrojne były czwartą co do wielkości armią aliancką.

W liście wyraża się również ubolewanie nad tym, iż żołnierze polskich sił zbrojnych na zachodzie w związku ze sprzeciwem Stalina nie wzięli udziału w paradzie zwycięstwa.

 

Zakończenie podziału Europy
Ambasador Polski w Londynie Stanisław Komorowski z zadowoleniem przyjął fakt pojawienia się listu. "To bardzo ważne, gdyż oznacza ostateczne zamknięcie rozdziału, który określam mianem podziału Europy, bardzo niesprawiedliwego podziału. Ten list jasno też pokazuje, że istnieje wola pełnego uznania polskiego wkładu podczas drugiej wojny światowej" – powiedział ambasador.

FT przypomina również, iż wkrótce w Wielkiej Brytanii ukaże się książka znanego historyka Normana Daviesa na temat powstania warszawskiego zatytułowana "Rising 44".

Davies twierdzi, że miejsce Polski w historii jest na nowo określane w związku z jej rychłym członkostwem w Unii Europejskiej.

Davies dodaje, że dzięki temu Polska jest postrzegana nie tylko jako pozytywny sojusznik lecz także, że jej historia staję się częścią historii krajów zachodnich.