Młodzi Brytyjczycy

Australia, Kanada, Nowa Zelandia, Hiszpania i Stany Zjednoczone to pięć krajów najbardziej obiecujących w przekonaniu młodych Brytyjczyków, którzy mają nadzieję wyjechać z kraju - mówią wyniki sondażu przeprowadzonego przez instytut badawczy ICM.

Za granicę, przede wszystkim w poszukiwaniu lepszego klimatu i jakości życia, chce wyjechać jedna czwarta Brytyjczyków w wieku 18- 25 lat. Badaniem objęto 1002 osoby; margines błędu wyniósł trzy punkty procentowe.

Większość z nich bierze emigrację pod uwagę, ale liczba tych, którzy mają nadzieję na rychły wyjazd, jest niemal dwa razy wyższa niż w podobnym sondażu z 2003 roku.

Przyszli emigranci powołują się przede wszystkim na wysokie koszty życia jako główny powód decyzji o wyjeździe. Z badań opublikowanych w zeszłym miesiącu przez Mercer Human Resource Consulting wynika, że Londyn jest piątym z najdroższych miast na świecie.

Rezultaty sondażu odzwierciedlają trendy widoczne w statystykach na temat emigracji z Wielkiej Brytanii. Według oficjalnych danych, emigruje rekordowa liczba ludzi - w 2004 roku wyjechało 350 tysięcy.

Ośrodek ekspercki Institute of Public Policy Research ocenia, że wyjazd planuje rekordowa liczba Brytyjczyków, głównie wykwalifikowanych robotników i emerytów. - Liczby są zdumiewające - powiedział jeden z dyrektorów tego londyńskiego ośrodka Danny Sriskandarajah.

Według niego, w 2004 roku w innych krajach osiedliło się ponad 200 tys. obywateli brytyjskich.

Poza granicami Zjednoczonego Królestwa mieszka - przynajmniej przez część roku - do 14 mln Brytyjczyków - podał podsekretarz w brytyjskim MSZ David Triesnan.

Według brytyjskiego MSW, brytyjscy imigranci wybierają jako kraje docelowe Chiny, Australię, USA i Kanadę. W Chinach mieszka niemal 800 tys. osób z brytyjskim paszportem; w Australii - 615 tys., 527 tys. w USA, a w Kanadzie - 232 tysiące. (interia.pl)

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: