Wiadomości

Tu i Teraz

04/06/2005 19:48:33

Skazana za znęcanie się nad dzieckiem uważa je za czarownicę

Murzynka uznana w piątek przez brytyjski sąd za współwinną znęcania się nad dzieckiem utrzymuje, że bita przez nią dziewczynka jest czarownicą - podał w sobotę Reuter

35-letnia Sita Kisanga i jej brat Sebastian Pinto zostali uznani przez londyński za winnych udzielania pomocy w znęcaniu się nad 8-letnią dziewczynką, którą własna ciotka uważa za czarownicę.

"Wiem, że ludziom nie jest łatwo uwierzyć, ale ci, którzy mają religijne przekonania wiedzą, że to co mówię, to prawda" - powiedziała w radiowym wywiadzie nadanym w sobotę przez BBC Kisanga.

Kisangę i ciotkę dziewczynki może czekać "długi czas w więzieniu" - ostrzegł sędzia, który 8 lipca ma wydać wyrok.

Ośmiolatka urodziła się w Angoli, do Wielkiej Brytanii przyjechała po śmierci rodziców, w 2002 roku.

W nagranych na wideo zeznaniach dziewczynka opowiadała, że była głodzona, kaleczona nożem, bita - np. pantoflami na szpilkach, i że sypano jej pieprz do oczu - wszystko w ramach egzorcyzmów mających wygnać z niej złe duchy. Ciotka i Kisanga wpychały ją do ogromnej torby na pranie i groziły wrzuceniem do kanału.

Kisanga, która zaprzeczyła, aby znęcała się nad dzieckiem i oskarża je o kłamstwa, powiedziała, że zaczęła zdawać sobie sprawę z okrucieństwa, kiedy zobaczyła, jak ciotka bije dziewczynkę pasem.

"Ciotka zaczęła wyjaśniać, że mała nocami udaje się do Afryki, aby wyrządzać tam zło - powiedziała Kisanga. - Biła ją, ponieważ głęboko wierzy w czary - +kindoki+, naprawdę wierzy. W naszej społeczności +kindoki+ zdarza się; zabija ludzi, czyni szkody. W naszej społeczności w Zjednoczonym Królestwie wszyscy wierzą w +kindoki+".

Zapytana, czy wierzy, że dziewczynka jest wiedźmą, Kisanga potwierdziła: "Tak, ponieważ sama tak mówi".

Jak powiedział jeden z detektywów, policyjny zespół pracuje obecnie w głównie murzyńskich społecznościach londyńskich, aby wyplenić takie egzorcyzmowanie dzieci.

Cała sprawa - pisze reuter - budzi obawy, że wiele murzyńskich dzieci mieszkających na Zachodzie może padać ofiarami okrucieństwa powodowanego etnicznymi wierzeniami.

W 2001 roku policja znalazła w Tamizie pozbawiony głowy i członków tors małego nigeryjskiego chłopca; detektywi policyjni uznali że dziecko padło ofiarą rytualnego mordu