Blair i Berlusconi o wycofaniu wojsk z Iraku

"Mam nadzieję, że do września irackie siły bezpieczeństwa będą w znacznie lepszym położeniu, ale to nie znaczy, iż powinniśmy ustalić jakiś arbitralnie ułożony kalendarz wycofania - oświadczył Blair w parlamencie. - Powinniśmy wycofać się po wykonaniu zadania, a nie wcześniej".

Zapowiedź rozpoczęcia ewakuacji ogłoszona we wtorek przez premiera Włoch Silvio Berlusconiego, jak się wydaje, zaskoczyła Londyn. Część komentatorów sądzi, że po wypowiedzi Berlusconiego wzrosła presja na Blaira, by przedstawił plany wycofania wojsk brytyjskich.

Berlusconi oświadczył w telewizji, że zamierza rozpocząć ewakuację we wrześniu, ale potem dodał, iż Włosi wycofają się dopiero, gdy siły irackie będą w stanie same zapewnić swemu krajowi "zadowalające" bezpieczeństwo.

W środę powiedział, że przyszedł czas, by "zacząć rozmawiać z rządem irackim i sojusznikami o możliwości stopniowego wycofania się [Włoch] w misji pokojowej w Nasirii, począwszy od września". W Nasirii na południu Iraku stacjonuje kontyngent włoski.

Komentatorzy uznali wystąpienia Berlusconiego za posunięcie przedwyborcze, a nie za zmianę polityki lub odwet za zastrzelenie przez Amerykanów w Bagdadzie 4 marca oficera włoskiego wywiadu.

W jednym z ostatnich sondaży, przeprowadzonym po tym incydencie, 70 procent Włochów opowiedziało się za wycofaniem wojsk do kraju. Wybory powszechne we Włoszech powinny odbyć się w pierwszej połowie przyszłego roku.

Rząd brytyjski uważa, że decyzja Berlusconiego nie oznacza żadnego zwrotu w polityce Włoch.

"Ich stanowisko jest takie samo jak nasze, to znaczy, że powinno się rozbudowywać siły irackie, tak by w coraz większym stopniu przejmowały odpowiedzialność za bezpieczeństwo" - powiedział Blair. Dodał, że "ani rząd włoski, ani my nie wyznaczyliśmy jakiegoś nieprzekraczalnego terminu ewakuacji".

Przedstawiciele rządu Blaira mówią też, że zmniejszenie kontyngentu włoskiego, który służy w południowo-wschodniej strefie stabilizacyjnej, podlegającej dowództwu brytyjskiemu, nie będzie wymagać wysłania dodatkowych wojsk.

Włochy mają w Iraku 3160 żołnierzy, a Wielka Brytania około 9000

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: