Uwaga! Papierosy z przemytu

Minister John Healey, któremu podlegają cła, powiedział, że ponad połowa konfiskowanych nielegalnych papierosów to podróbki; przemytnicy produkują własne wersje popularnych marek w wytwórniach we wschodniej Europie i w Chinach.

Przemycane podróbki są produkowane bez wymaganych zabezpieczeń i mogą być jeszcze bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż papierosy legalne. Badania wykazały, iż zawierają dużą ilość zanieczyszczeń metalami ciężkimi, m.in. rakotwórczym kadmem i arsenem.

Jeśli ktoś wypala codziennie paczkę takich papierosów, to jakby wypalał 100 papierosów - powiedział Healey. Jego zdaniem palenie papierosów z przemytu to nie tylko finansowanie zorganizowanej przestępczości, ale działanie jeszcze bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż "prawdziwe" papierosy.

Konsumenci wydają się nieświadomi tych niebezpieczeństw, chociaż nielegalne papierosy - jak się ocenia - to 15 procent wszystkich wypalanych w Wielkiej Brytanii.

Podróbki z przemytu przynoszą skarbowi państwa straty w wysokości 2 miliardów funtów niezapłaconego cła.

"Czarny rynek to wielki interes - powiedział Healey. - Regularnie służby celne przechwytują po 5-6 milionów sztuk papierosów w pojemnikach. To ilość, jaka wystarczyłaby mieszkańcom niewielkiego miasta na ćmienie papierosów ponad tydzień".

Według badań rządowych, podrabiane papierosy sprzedawane w Zjednoczonym Królestwie zawierają pięć razy więcej kadmu, który może powodować ciężkie uszkodzenie płuc i przyczyniać się do chorób nerek. Zawierają też sześciokrotnie więcej ołowiu i mają dużą zawartość arsenu, co zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc, wątroby i innych narządów.

Healey poinformował, że władze celne współpracują z dużymi firmami tytoniowymi, które również tracą na obecności podróbek na rynku. Dyskutuje się nad wprowadzeniem "ukrytego oznakowania", które ułatwiłoby wykrywanie podrabianych papierosów, ale podniosłoby koszty legalnych producentów

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: