W czasie gdy liderzy G-8 - siedmiu najbardziej uprzemysłowionych krajów świata i Rosji, w tym Tony Blair i Jacques Chirac obradowali na Sea Island w USA, ministrowie obrony Francji i Wielkiej Brytanii spotkali się na redzie w Portsmouth na południu wysp brytyjskich.
Szefowie resortów uczcili 100. rocznicę podpisania Entente Cordiale (serdeczne porozumienie) – niewojskowego układu francusko-brytyjskiego z 1904 roku, który zakończył okres wrogości i bezwzględnej rywalizacji w stosunkach dwustronnych, głównie dotyczących Afryki, tj. w Egipcie, Maroku, Nigerii, Senegalu, a także w Syjamie i na Nowej Funlandii.
Paryż od lat zabiega u Tony’go Blaira o przychylność dla bliższej współpracy wojskowej, mającej - zdaniem Francji - położyć podwaliny pod utworzenie europejskiej armii. Bez aprobaty Londynu takie plany są z góry skazane na porażkę.
-
Podpisaliśmy dokument upamiętniający historyczne porozumienie zwane Entente Cordiale, a także będący świadectwem naszego współdziałania oraz planów na najbliższą przyszłość. zwłaszcza w dziedzinie współpracy naszych marynarek wojennych - komentowali politycy.
Paryż i Londyn potwierdziły przywiązanie do Sojuszu Północnoatlantyckiego i do Unii Europejskiej. Sojusznicy i partnerzy w ramach obu organizacji chcą wspólnie stawić czoła zagrożeniom i wyzwaniom przyszłości.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.