01/05/2004 01:42:30
11 marynarzy okrętu HMS "Trafalgar" może stanąć przed sądem wojskowym za odmowę wykonania rozkazu - podaje dziennik.
Marynarze odmówili wypłynięcia obawiając się o stan jednostki. Okręt był właśnie świeżo wyremontowany po wypadku, jaki wcześniej przeszedł. Najwięcej zastrzeżeń budził stan reaktora atomowego.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony zaprzeczyło, jakoby miało dojść do jakiegokolwiek buntu na HMS "Trafalgar". Wyjaśniło tylko, że dowództwo jednostki pozwoliło 11 marynarzom pozostać na lądzie.
Rzecznik ministerstwa obrony zaprzeczył także informacji, że okręt podwodny może być niebezpieczny. "Marynarze nie wypływają w rejs na okrętach podwodnych zanim nie ma pewności, czy są one bezpieczne" - powiedział rzecznik.
Jak podaje "Daily Mirror", do strajku marynarzy skłoniły wypadki z ubiegłego tygodnia, kiedy dwukrotnie zaobserwowano ulatnianie się gazu. Wcześniej okręt stał ponad rok w doku - był remontowany po wypadku, jaki przeszedł pod koniec 2002 roku.
Według źródeł w marynarce, na jakie powołuje się dziennik, HMS "Trafalgar" jest podobnie niebezpieczny jak rosyjski okręt podwodny "Kursk", który zatonął w Bałtyku w 2000 roku. Zginęło wtedy na nim 118 członków załogi.
"Ten okręt to bomba z opóźnionym zapłonem. Jeśli coś pójdzie nie tak, może stać się przyczyną katastrofy porównywalnej z +Kurskiem+" - napisał "Daily Mirror".
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...