Amerykańska firma telekomunikacyjna Cingular złożyła ofertę na przejęcie AT&T Wireless na sumę 41 mld dolarów przebijając o ok. 3 mld konkurencyjną ofertę Vodafone. W reakcji na tę wiadomość cena akcji Vodafone - jednej z największych spółek notowanych na londyńskiej giełdzie - zwyżkowała o 6 proc. Liczni inwestorzy Vodafone mieli skrytą nadzieję, że oferta spółki nie zostanie przyjęta obawiając się, że weźmie na siebie nadmierne zobowiązania.
AT&T ma 46 milionów abonentów w 49 stanach i roczne przychody w wysokości 32 mld dolarów. Połączona operacja AT&T i Cingular będzie największą na rynku USA - jej udział w rynku wyniesie 45 proc. Cingular jest joint venture SBC Communications i BellSouth.
Amerykański rynek telefonii komórkowej uważany jest za łakomy kąsek z uwagi na to, że oferuje duży potencjał wzrostu, a także dlatego, że jest rozczłonkowany i prędzej, czy później dojdzie na nim do konsolidacji. Obok AT&T Wireless i Verizona (w którym Vodafone ma 45 proc. udziałów, a wraz z NTT DoCoMo kontrolny pakiet) na rynku USA działa T-Mobile, który przed dwoma laty przejął amerykańskiego operatora Springa. Analitycy sądzą, że partner Vodafone - Verizon Wireless - będzie liderem rynku, dzięki usługom CDMA-2000 zapewniającym superszybkie przekazywanie danych.
"Rynek sądzi, że dobrze się stało, ale w dłuższej perspektywie czasu firma Vodafone będzie musiała rozwiązać strategiczną kwestię swojej obecności na rynku USA" - sądzi Patrik Schowitz z HSBC. AT&T Wireless używa tego samego co Vodafone standardu - GSM. W ocenie analityków po niepowodzeniu przejęcia AT&T, Vodafone skieruje swą uwagę na rynku francuskim.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.