Spośród 1101 osób ankietowanych przez ICM, 28 proc. powiedziało, że wprowadzanie się do mieszkania lub domu po palaczu działa odstraszająco.
Trzech spośród czterech respondentów oświadczyło, że kupując nieruchomość od osoby palącej nie zgodziłoby się zapłacić żądanej ceny w pełnej wysokości, z czego 59 proc. domagałoby się zniżki nawet do 10. proc.
Palenie papierosów ma na potencjalnych nabywców nieruchomości bardziej negatywny wpływ niż np. uporczywy zapach zwierząt, brudna lodówka lub kafelki w łazience.
Woolwich wycenia, że palacze mogą uszczuplać rynkową wartość nieruchomości oferowanej na sprzedaż nawet do 16 tys. funtów.
Inne brytyjskie towarzystwo hipoteczne zauważa, że przeciętna cena nieruchomości, którą po raz pierwszy w życiu kupują młodzi ludzie usiłujący się usamodzielnić, po raz pierwszy przekroczyła próg 100 tys. funtów.
Wysoka koniunktura na rynku nieruchomości - obok ekspansji kredytów konsumpcyjnych - może skłonić Bank Anglii do podniesienia stóp procentowych.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.