W czasie przesłuchania posła Jagiełły, który właśnie wyszedł ze szpitala, nie postawiono mu nowych zarzutów. Sam zainteresowany zapewnił tylko dziennikarzy, że nie popełnił żadnego przestępstwa i jest "absolutnie, całkowicie niewinny".
Tydzień temu prokuratura postawiła mu zarzut utrudniania postępowania karnego, poprzez poinformowanie starosty i wiceprzewodniczącego rady powiatu (obaj z SLD) o planowanej akcji Centralnego Biura Śledczego.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.