MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/10/2006 11:14:03

Nie musimy się ukrywać z naszą wiarą

Wciąż żywe są w nas emocje, związane z pielgrzymką Papieża Benedykta XVI do rodzinnej Bawarii. Mamy też wciąż w pamięci Jego pełne mocy słowa, także te, wypowiedziane podczas homilii w Islinger Feld: “Wierzymy w Boga. To jest nasza zasadnicza decyzja. Czy tak jeszcze można dzisiaj? Czy to rozsądne?”To pytanie jest dla nas, chrześcijan i dla nas, Polaków, bardzo aktualne. Także na emigracji to wiara jest tym, z czego możemy być dumni i z czego możemy czerpać nasze siły."

Z tą wiarą nie musimy się ukrywać, nie musimy się obawiać, że wyprowadzi nas na manowce.” – uspokaja nas papież, zachęcając: “Musimy dostrzec naszą misję w historii i spróbować na tę misję odpowiedzieć. Potrzebny jest nie lęk, ale odpowiedzialność – odpowiedzialność i troska o nasze zbawienie, o zbawienie całego Świata – to wyznaczniki naszego zadania”. Kończy się wrzesień, czas początku zajęć dla dzieci i młodzieży szkolnej, także Polskich Szkół Sobotnich, nadchodzi październik i początek roku akademickiego, także dla młodzieży polskiej rozpoczynającej studia na Wyspach Brytyjskich. To oni są przyszłością Polski, to oni są przyszłością emigracji. Z ich wiary – przyszłe pokolenia Polaków, a także inne narody czerpać będą Światło życia, poznając Dobrą Nowinę o Jezusie. Bez nich – nie będzie nic. Czy jednak zdajemy sobie z tego sprawę? Czy ich wychowywaniu do takiej właśnie postawy – współodpowiedzialności i zaangażowania – poświęcamy szczególną troskę?

 

“Bóg przychodzi do nas. Idźmy i my do Boga i idźmy do siebie nawzajem. Nie pozostawiajmy samotnie żadnego dziecka Bożego na ile tylko starczy nam sił!”

Drodzy Bracia i Siostry! "Kto wierzy nie jest sam" brzmi hasło tych dni. Jak my to rozumiemy. Wiara gromadzi nas razem i daruje nam Święto. Daje nam radość Boga, stworzenia, radoŚć bycia z sobą nawzajem. (...) Zgromadziliśmy się na Święcie wiary. Ale teraz nasuwa się jeszcze pytanie: w co właściwie wierzymy? Czym jest wiara? Czy może jeszcze istnieć we współczesnym Świecie? Jeśli się spojrzy na wielkie summy teologiczne napisane w średniowieczu, czy na masy książek, które ukazują się każdego dnia na temat "za i przeciw" wiary, chciałoby się zwątpić i pomyśleć, że to wszystko jest za bardzo skomplikowane. Patrząc tylko na pojedyncze drzewa nie widać w końcu lasu. To prawda: wizja wiary obejmuje niebo i ziemię, przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, wieczność i po prostu jest niewyczerpana. A przecież w swojej istocie jest prosta: przecież mówi nam o tym Pan: "chciałeś to objawić prostaczkom – tym, którzy potrafią patrzeć sercem" (por. Mt 11,25). Kościół ze swojej strony ofiaruje nam małą "summę", w której powiedziane jest wszystko co najistotniejsze: jest to tak zwane apostolskie wyznanie wiary. Zwykle podzielone jest ono na dwanaście artykułów – tyle, ilu było apostołów – i mówi o Bogu, Stwórcy i początku wszystkich spraw, o Chrystusie i dziele zbawienia aż do zmartwychwstania ze Świata umarłych oraz o życiu wiecznym. Ale w swojej podstawowej koncepcji, to wyznanie wiary składa się tylko z trzech podstawowych częścią i w swojej historii jest niczym innym, jak rozszerzoną formułą chrztu, którą zmartwychwstały Pan po wszystkie czasy przekazał swoim uczniom, mówiąc: " idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha świętego" (Mt 28,19). Jeśli to zobaczymy, dostrzeżemy dwojaki sposób: wiara jest prosta. Wierzymy w Boga - w Boga – początek i cel ludzkiego życia. W Boga, który wchodzi w nas, ludzi – od którego pochodzimy i który jest naszą przyszłością. W ten sposób wiara jest zawsze nadzieją, pewnością, że mamy przyszłość i że nie spadamy w próżnię. Wiara jest też miłością, gdyż miłość Boża pragnie nas rozpalić.

Po drugie możemy stwierdzić, że wyznanie wiary nie jest zbiorem zdań, nie jest teorią. Jest zakorzenione w wydarzeniu chrztu – wydarzeniu spotkania Boga i człowieka. Bóg schyla się nad nami, ludźmi, w tajemnicy chrztu; idzie nam naprzeciw i w ten sposób prowadzi również nas do siebie nawzajem. Chrzest bowiem oznacza, że Jezus Chrystus – jeśli tak można powiedzieć – adoptuje nas jako swoje rodzeństwo, a tym samym jako dzieci w rodzinie Boga. Tym samym tworzy z nas wszystkich wielką rodzinę we wspólnocie KoŚcioła na całym Świecie. Tak, ten kto wierzy, nigdy nie jest sam. Bóg przychodzi do nas. Idźmy i my do Boga i idźmy do siebie nawzajem. Nie pozostawiajmy samotnie żadnego dziecka Bożego na ile tylko starczy nam sił!

Wierzymy w Boga. To jest nasza zasadnicza decyzja. Czy tak jeszcze można dzisiaj? Czy to rozsądne? Od czasów Oświecenia przynajmniej część naukowców skrzętnie pracuje nad tym, aby znaleźć takie wytłumaczenie Świata, w którym Bóg będzie niepotrzebny. Powinien więc stać się niepotrzebny także w naszym życiu. Ilekroć już myślano, iż człowiek jest blisko rozwiązania tego problemu, okazywało się, że jest to jednak niemożliwe. Kwestia mająca związek z człowiekiem nie da się rozszyfrować bez Boga, wszystko, co się wiąże ze Światem i całym kosmosem jest bez Boga niewytłumaczalne. W jaki sposób byŚmy nie podchodzili do tej sprawy, zawsze staje nam na drodze następująca alternatywa: A co było na początku: kreatywny umysł i duch, który działa i rozwija się, czy to, co jest nierozumne i tylko przypadkiem wydaje z siebie matematycznie uporządkowany kosmos, łącznie z człowiekiem i jego umysłem. Ale wtedy ten umysł byłby tylko przypadkiem ewolucji i jako taki w końcu także byłby czymŚ nierozumnym. My, chrześcijanie, mówimy: wierzę w Boga, stworzyciela nieba i ziemi – w Ducha stworzyciela. Wierzymy, że na początku jest wieczne Słowo, rozum, a nie brak rozumu. Z tą wiarą nie musimy się ukrywać, nie musimy się obawiać, że wyprowadzi nas na manowce. Cieszmy się, że możemy znać Boga i spróbujmy pokazać również innym rozum wiary, jak polecił nam Św. Piotr w swoim pierwszym liŚcie (1 P 3, 15).

Wierzymy w Boga. To ukazują główne części wyznania wiary i to podkreśla szczególnie jego pierwsza część. Ale tu pojawia się natychmiast drugie pytanie: w jakiego Boga? Ano właśnie w Boga, który jest Duchem Stworzycielem, twórczym rozumem od którego wszystko pochodzi i od którego my również pochodzimy. Druga część wyznania wiary mówi nam więcej. Tym stwórczym rozumem jest dobro. On jest miłością. On ma twarz. Bóg nie pozwala nam iść po omacku w ciemnościach. Pokazał się nam jako człowiek. On jest tak wielki, że może sobie pozwolić na to, żeby być małym. "Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca", mówi Jezus (J 14, 9). Bóg przyjął ludzkie oblicze. Kocha nas tak bardzo, że dał się przybić do krzyża, żeby ludzkie cierpienia zanieść do serca Bożego. Dzisiaj, kiedy widzimy patologie i choroby niebezpieczne dla życia religii i rozumu, niszczenie wizerunku Boga przez nienawiść i fanatyzm, ważnym jest, aby wyraźnie powiedzieć, w którego Boga wierzymy i że uznajemy Jego ludzkie oblicze. Dopiero to nas wyzwoli od lęku wobec Boga, z którego narodził się współczesny ateizm. Dopiero ten Bóg wybawi nas od lęku Świata i od strachu przed pustką własnej egzystencji. Dopiero przez wpatrzenie się w Jezusa Chrystusa radość w Bogu będzie pełna, stanie się wybawiającą radością. (...)

Druga z głównych części wyznania wiary kończy się refleksją o Sądzie Ostatecznym, a trzecia – refleksją o zmartwychwstaniu. Sąd – czy znowu nie budzi to w nas lęku? Ale czyż nie chcemy, aby kiedyś wszystko, co zostało osądzone niesprawiedliwie, wszyscy, którzy cierpieli przez całe życie i z tego życia pełnego cierpienia musieli pójść na Śmierć, kiedyś doświadczyli sprawiedliwości? Czyż nie chcemy, aby przyszedł kres na brak umiaru w bezprawiu i cierpieniu, jakie widzimy w historii; żeby wszyscy mogli być w końcu radośni, żeby wszystko otrzymało sens? To zbudowanie prawa, to połączenie pozornie bezsensownych fragmentów historii w jedną całość, w której panuje prawda i miłość – to kryje się pod pojęciem Sądu nad Światem. Wiara nie chce nas straszyć, ale wzywa do odpowiedzialności. Nie wolno nam szastać swoim życiem, nie wolno go nadużywać, nie wolno brać tylko dla siebie: nie wolno nam być obojętnymi na krzywdę, nie możemy się jej biernie przyglądać, a tym bardziej być jej współsprawcami. Musimy dostrzec naszą misję w historii i spróbować na tę misję odpowiedzieć. Potrzebny jest nie lęk, ale odpowiedzialność – odpowiedzialność i troska o nasze zbawienie, o zbawienie całego Świata. Jeśli jednak odpowiedzialność i troska chciałyby się przerodzić w strach, przypomnijmy sobie słowa Świętego Jana: "Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet kto zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca – Jezusa Chrystusa sprawiedliwego" ( 1J 2,1). "A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko” (1J 3,20).

(...)  Maria, matka Pana, otrzymała od wiernego ludu tytuł "advocata" i jest naszą orędowniczką u Boga. Taką znamy od czasu wesela w Kanie, jako dobrotliwą, troszczącą się po matczynemu i kochającą niewiastę, która dostrzega ludzkie niedole i zanosi je do Pana z prośbą o pomoc. (...) Pan oddaje ją jako matkę swojemu ukochanemu uczniowi, a w nim nam wszystkim. Chrześcijanie po wszystkie czasy z wdzięcznością przyjęli ten testament Jezusa i zawsze znajdują u Matki bezpieczeństwo i ufność, która pozwala nam się cieszyć Bogiem. Przyjmijcie i Wy Maryję jako gwiazdę swojego życia, która prowadzi nas do wielkiej rodziny Boga. Tak, kto wierzy, nigdy nie jest sam. Amen.

Benedykt XVI

Fragm. homilii wygłoszonej

podczas Mszy Św. na błoniach Ratyzbony  Islinger Feld

12 września 2006 r.

 

Katolicki Ośrodek Wydawniczy „Veritas”, oprócz wydawania „Gazety Niedzielnej”, prowadzi największą w Wielkiej Brytanii polską księgarnię, gdzie można kupić nie tylko dobre książki religijne, ale również słowniki, podręczniki do nauki języków obcych, poradniki, literaturę piękną, beletrystykę, a także pozycje antykwaryczne.

Zapraszamy do przeglądnięcia naszego katalogu w formacie pdf

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska