MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

24/09/2006 19:02:44

Więcej o związkach zawodowych

Po artykule na temat związków zawodowych, który ukazał się w naszej gazecie w zeszłym tygodniu, kilkanaście osób zwróciło się do autora artykułu z prośbą o rozszerzenie tego tematu. Gazeta nasza dotarła bowiem do jednej z większych firm przewozowych zatrudniających Polaków, w której zaszły niekorzystne dla pracowników zmiany. Zatrudnieni w tejże firmie (nazwę jej, póki co, zachowamy do wiadomości redakcji) ludzie z Polski obawiają się, że owe niekorzystne dla nich posunięcia właściciela firmy, to tylko początek kłopotów.

Dziennik Polski

Może o tym świadczyć choćby tylko fakt, że człowiek ten miał, zagrozić zwolnieniem z pracy każdemu, kto odważy się zapisać do jakiegokolwiek związku zawodowego. Samo to już jest w świetle prawa nielegalne, albowiem przynależność do związku zawodowego jest prawem każdego pracownika i nikt nie może być za to karany.
Wielu z przybywających do pracy na Wyspy Brytyjskie nie ma za sobą żadnych doświadczeń związanych z przynależnością do związków zawodowych w Polsce. Dzieje się tak dlatego, iż najwięcej przybywa tu ludzi młodych, którzy dopiero rozpoczynają swoje kariery zawodowe. Ci, którzy wcześniej w kraju pracowali, najczęściej nie zdążyli zapisać się do żadnego związku w swojej firmie. Powód jest prosty. Poza wielkimi zakładami pracy w Polsce związki zawodowe praktycznie nie istnieją. Ta forma zrzeszania się pracowników zmieniła się zresztą po 1989 roku. Poza tym wielu ludzi od związków zawodowych w kraju odstraszyło zbytnie ich upolitycznienie. Czy ci, którzy tak mówią mają rację czy nie, to już inna sprawa. Fakt jednak pozostaje faktem. Młodzi Polacy generalnie do związków zawodowych obecnie nie należą. Bierze się to także z przekonania, iż przynależność do nich nic nie daje. Niechęć do zrzeszania się w tej organizacji przeniosła się także na Wyspy. Dochodzi do tego jeszcze nieznajomość realiów i możliwości tutejszych związków zawodowych. W opisanym wyżej wypadku, da się odczuć u naszych rodaków strach przed utratą pracy. Sprawę tę i jej rozwój będziemy pilnie śledzić.

Co to jest TUC
Brytyjski TUC, czyli Trade Union Congress, jest centralą związkową, w skład której wchodzi co najmniej kilkadziesiąt branżowych i zawodowych organizacji o charakterze związkowym. Niektóre wprawdzie nie mają w swojej nazwie sformułowania „związek zawodowy”, lecz ich struktura i sposób działania jest typowy dla takiej organizacji zrzeszającej pracowników lub specjalistów w danej branży. Istnieją w tym kraju także związki zawodowe pracowników firmy „X” lub takie, w których skład wchodzą organizacje pracownicze skupiające pracowników kilkunastu małych firm o podobnym profilu. Nie wszystkie związki wchodzą także w skład TUC. Wiele z nich jest zupełnie niezależnych. Tworzy to mozaikę organizacji, w której przybysz z obcego kraju na pewno nie łatwo się zorientuje. Podejrzewam także, iż mało, który Brytyjczyk tak naprawdę wie, kto jest kim.

Polacy a TUC
Jest nas tu coraz więcej. Coraz częściej słyszy się także, że Polacy mają kłopoty z pracodawcami. Grupy polskich pracowników wchodziły w spory zbiorowe z nimi już od pierwszych tygodni po naszym wejściu do Unii. Kilkanaście miesięcy temu głośna była sprawa polskich pracowników wykorzystywanych w irlandzkiej stoczni. Potem nasi pracownicy zastrajkowali w Tesco przeciwko kolegom zwolnionym z pracy za to, że nie zgadzali się na nadmierną ich eksploatację. Wszystkie te akcje poparły związki zawodowe, choć w świetle prawa były one nielegalne. W kraju tym bowiem strajki prowadzone poza strukturami związkowymi nie są postrzegane jako zgodne z prawem. Związki zawodowe pomimo tego, iż strajkujący nie byli ich członkami, wsparły ich. Trudno jednak będzie im dojść swoich praw, choć problemem tym zainteresowały się nawet wiodące brytyjskie media. Pozostawanie poza strukturami związkowymi znacznie utrudnia sprawę.
Zapisywać się czy nie?
O tym, że Polacy byliby mile widziani z strukturach TUC i innych związkach zawodowych słyszałem już podczas spotkania związkowców z ówczesnym sekretarzem Home Office Davidem Blunkettem. Stanowimy znaczny procent emigracji zarobkowej z krajów „nowej Unii Europejskiej”. Pozycja TUC, a także w wielu przypadkach sytuacja polskich pracowników, byłaby znacznie lepsza gdybyśmy zapisywali się do związków zawodowych. Jest to także jedno z naszych podstawowych praw w tym kraju. Stanowiąc w TUC znaczniejszą liczbę członków moglibyśmy być może postarać się, aby nasze prawa pracownicze lepiej przestrzegane były przez pracodawców. Dotychczas bowiem nie jest z tym najlepiej. Nieznajomość własnych praw powoduje, że dajemy się wykorzystywać.

Korzyści z bycia w związkach
Członkostwo w TUC rodzi konieczność płacenia składek. Jest to kilkanaście funtów miesięcznie. Jeżeli możemy udowodnić, że nasze zarobki są niskie, płacimy najczęściej połowę składki. Wielu Polaków pracuje za tzw. minimum płacowe, stąd prawie każdy jest uprawniony do zniżki. Poza tym, że członkowie związku zawodowego mogą liczyć na jego poparcie w trudnych sporach z pracodawcami, są jeszcze inne powody, dla których powinniśmy rozważyć sprawę zapisania się do nich.
Po pierwsze w sporze takim możemy liczyć na to, że ktoś z centrali związkowej będzie naszym reprezentantem. Na asystę ze strony związków możemy liczyć także w przypadkach indywidualnych. Asystent związkowy pomoże nam przebrnąć przez gąszcz przepisów, skompletować dokumenty, zapozna nas z naszymi prawami. Może występować w naszym imieniu przed sądami pracy nawet w sprawach dyscyplinarnych. Związki zatrudniają także swoich prawników, którzy pomagają w sprawach odszkodowań za wypadki przy pracy, nieuzasadnione zwolnienie, prześladowanie z przyczyn etnicznych, rasowych czy religijnych. Wszystkie te usługi są bezpłatne. Bezpłatne jest także poradnictwo. Są także inne wymierne korzyści bycia członkiem związku. TUC posiada system emerytalny w postaci funduszu, do którego jako członkowie możemy przystąpić. Jest to jeden z funduszy z możliwościami inwestycyjnymi. Szczegóły takich funduszy możemy poznać na odpowiednich stronach, internetowych, do których linki wiodą ze strony głównej TUC. Za pośrednictwem TUC możemy włączyć się także do systemu korzystnych opłat za gaz i energię elektryczną na podstawie umowy, jaką zawarł TUC ze Scottish Power. W strukturach TUC funkcjonuje również Unity Trade Bank powstały w 1984 roku. Prowadzi on dla członków związku tańsze od innych banków usługi finansowe, systemy pożyczek, finansowania edukacji oraz rozwoju przedsiębiorczości. W ramach tego systemu TUC posiada nawet swoje specjalne karty kredytowe, z korzystniejszym niż w normalnych bankach oprocentowaniem kredytów. Karty kredytowe TUC wydawane są na podstawie umowy ze Scottish Bank. Niektóre związki branżowe mają umowy z producentami i dystrybutorami specjalistycznego sprzętu i narzędzi potrzebnych do wykonywania poszczególnych zawodów. W ramach tych umów można kupić po korzystnych cenach, a także na bardzo dobrych warunkach kredytowych, sprzęt specjalistyczny i narzędzia. Różne związki mają różne możliwości, co jest bardzo ważne szczególnie, kiedy wykonuje się zawód wymagający posiadania własnego, drogiego ekwipunku. Pisaliśmy już o tym w poprzednim odcinku cyklu. W TUC istnieje również bardzo rozbudowany system wspierania edukacji na wszystkich poziomach. Dla członków dostępne są kursy kwalifikacyjne prowadzące do zdobycia lub podwyższenia kwalifikacji zawodowych. Wytrwali i chętni do nauki mogą nawet starać się w TUC o dofinansowanie studiów wyższych dla siebie lub swoich dzieci.

T&GWU
Czyli Transport and General Workers Union. Jest to jeden z największych związków zawodowych i zrzesza, jak sama nazwa wskazuje, pracowników transportu w tym kierowców oraz różnego rodzaju robotników niewykwalifikowanych, a także tych z kwalifikacjami, którzy z jakiś powodów nie należą do żadnego związku branżowego. Równolegle istnieje tu wiele takich związków. I tak na przykład, jeżeli chodzi o kierowców, to mają oni zarówno branżowy związek kierowców ciężarówek, jak i autobusów. Zrzeszeni są także w swojej centrali związkowej zmotoryzowani kurierzy. Przynależność do któregokolwiek z nich jest kwestią osobistego wyboru. Właśnie do T&GWU powinni zgłosić się i zapisać panowie kierowcy, którzy skierowali się do naszej gazety za pośrednictwem autora tego artykułu.

Gdzie szukać informacji?
Przede wszystkim na stronach internetowych. Adres strony głównej to www.tuc.org.uk. Na stronie tej są linki do interesujących nas branżowych stron oraz do witryn informacyjnych i interwencyjnych. Są tam także potrzebne telefony, adresy e-mailowe i nazwiska działaczy związkowych zajmujących się poszczególną problematyką. Zawsze także otwarte są drzwi TUC, którego adres podajemy poniżej. Warto przy tym przypomnieć, iż przy TUC działa stale delegat polskiej „Solidarności” i do niego można zwracać się o pomoc w przypadku nieznajomości języka angielskiego.

Jędrek Śpiwok
---------------------------
TUC Congress Home, Great Russell Street, London WC1 3LS. Telefon: 0207636 4030

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska