Dziennik zwraca uwagę na oświadczenie skierowane do polskich władz i narodu, w którym można przeczytać, że wszystkie zagraniczne wojska przebywające już w Afganistanie lub zamierzające przybyć do naszego kraju uznawane są za agresorów. Każdy Afgańczyk uznaje za swój obowiązek prowadzenie przeciw nim świętej wojny – dżihadu.
„Apelujemy do parlamentu i narodu polskiego. Wojska brytyjskie i kanadyjskie odnoszą porażkę za porażką. Dlatego tym bardziej nie powinniście podejmować decyzji o wysłaniu wojsk do Afganistanu” – ostrzega Islamski Emirat Afganistanu.
Oświadczenie opublikowała należąca do bojowników czeczeńskich strona internetowa, a przekazane zostało przez oficjalnego rzecznika Emiratu Kari Muhhamada Jusufa.
Strona ta jest regularnie monitorowana przez polski wywiad, w związku z czym talibowie mają pewność, że ich apel dotrze do Polski – pisze „Życie Warszawy”.
Według dziennika, Wojskowe Służby Informacyjne wychwyciły komunikat talibów. Nie ujawniły go jednak, ponieważ – jak dowiedziało się „Życie Warszawy” – władze nie chciały nadawać groźbom bojowników zbyt wielkiego znaczenia.
Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej Piotr Paszkowski powiedział w sobotę PAP, że ostrzeżenia talibów pod adresem polskiego rządu są brane pod uwagę, „ale nie mają wpływu na decyzje odnośnie wysłania polskich wojsk do Afganistanu”. (tvp.pl)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.