MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/09/2006 07:45:36

Słowianie w Brytanii

- Nawiązanie do średniowiecznej kultury, zwyczajów walki oraz organizacji tamtych czasów, to, w o parciu o wiedzę etnologiczną, historyczną i archeologiczną, najważniejsze cele naszej działalności - mówi współzałożyciel i jeden z liderów bractwa Wataha, mieszkający w Londynie Arkadiusz Jęczmionka.

Polish Expres - Polski tygodnik w Wielkiej Brytanii

Już w dzieciństwie nasz bohater był zainteresowany historią, szczególnie okresem X - XI wieku, czyli z czasów tworzenia się polskiej państwo wości. - Fascynacja narodziła się pod wpływem legend, bajek, mitów pochodzących z różnych stron świata. A potem szukaniem śladów w naszych rodzimych legendach, na przykład o Lechu, Czechu i Rusie - wspomina Arek.

Znacznie pomogło mu to, iż wywodzi się z Wielkopolski, czyli ze starych Piastowskich ziem, będących centrum polskiej państwowości wczesnośredniowiecznej. - Niedaleko miejsca, w którym mieszkałem, w Rogalinie, rosną trzy 600-letnie dęby nazwane właśnie imieniem Lecha, Czecha i Rusa. One od zawsze pobudzały moją wyobraźnię - dodaje.

Duch walki
W 1994 roku zaczął uczęszczać do grupy istniejącej przy Wielkopolskim Stowarzyszeniu Miłośników Kultury i Walk Dalekowschodnich „Asiatic Fighter”. - Tam do wiedzy historycznej uczyliśmy się dodawać sporty walki, aby lepiej oddawać ducha tamtych bitew i czasów. To mnie wciągnęło - dodaje. W 2001 roku wspólnie z osobami z podobnymi zamiłowaniami założyli Stowarzyszenie o nazwie Ludus Gladiatorus. - Od początku interesowało nas wczesne średniowiecze, jednak bardzo mało było źródeł na temat ówczesnych sztuk walki, musieliśmy więc sięgać do innych kultur i innych czasów. Przede wszystkim jednak chcieliśmy robić duże pokazy i widowiska - podkreśla współzałożyciel stowarzyszenia. W zetknięciu się z rekonstruowaniem historii, pomoc otrzymywali od archeologów i kustoszy. Dzięki nim mogli dojść do źródeł, by zrekonstruować np. nieznany wcześniej przedmiot.

Szkolenie
Obecnie grupa liczy 20 odpowiednio wyszkolonych osób. Oczywiście nie licząc wielu sympatyków ich działalności. Aby jednak móc należeć do watachy wojów, należy przejść specjalne szkolenie, zakończone egzaminem praktycznym. Polega on m.in. na sprawdzaniu ataków i bloków koniecznych w popisach podczas walk pokazowych. Przede wszystkim jednak trzeba być pasjonatem i zgłębiać wiedzę historyczną. To niezbędne do tego, by grupa reprezentowała odpowiednie wartości i odpowiednią jakość.

Inscenizacje
Od tego czasu wielkopolska grupa zapaleńców organizowała już szereg inscenizacji odnoszących się, tak do starożytnego Rzymu, jak również średniowiecznej Polski. Największą z nich było przedstawienie „Miecz i rzemiosło”, ukazujące dzień powszedni, życie, walki i bitwy Słowian z okresu X i XI wieku. Artur Jęczmionka, wspólnie z innymi, rokrocznie uczestniczy w Festiwalu Wikingów na Wolinie (już od 9 lat), na festiwalu w Biskupinie, gdzie z ich inicjatywy odbywają się rekonstrukcje bitwy pod Cedynią. W swoim dorobku grupa ma także występy w Danii, Niemczech i na Litwie, gdzie prezentowała swoje umiejętności obok grup pochodzących z innych państw. Chętnym zapoznania się z działalnością grupy stworzone zostały dwie strony internetowe: www.walhalla.com.pl oraz www.wataha.com.pl. Najbliższy pokaz naszych rodaków odbędzie się już 10 września podczas Festiwalu Polskiego na Ealingu. A kolejny w Hastings, w połowie października. Odbędzie się tam rekonstrukcja bitwy, a Polacy zostaną tym razem „przeobrażeni” w Normanów uczących w niej.

Darek Zeller

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska