04/09/2006 21:43:32
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie przyciąga coraz więcej kandydatów na studia. I nic w tym dziwnego, zwłaszcza, że oferuje rzetelne wykształcenie, a przy tym jest oryginalny i coraz bardziej atrakcyjny. A to zajęcia w środku lasu, a to przerwa świąteczna do 7 stycznia, albo możliwość studiowania drugiego kierunku bez egzaminów wstępnych przy dobrej średniej. Niewątpliwie jego popularność zwiększają oryginalne kierunki studiów.
ILE KATECHETKI W DZIENNIKARCE?
Instytut Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa jest białym krukiem nie tylko w Warszawie, ale i w całej Polsce.
– Głównym założeniem i motywem utworzenia tej sekcji była realizacja postulatu Soboru Watykańskiego II, by tworzyć szkoły, fakultety i instytuty, kształcące aktualnych oraz przyszłych dziennikarzy w „duchu chrześcijańskim” – mówi ks. prof. Antoni Lewek założyciel i dyrektor Instytutu.
W ciągu pięciu lat studenci zapoznają się z teologią i filozofią. Ale obok wykładów z historii Kościoła, teologii dogmatycznej, sakramentologii, czy Pism św. Pawła, uczęszczają na upragnione zajęcia dziennikarskie – media a polityka, teorie komunikowania społecznego, prawo prasowe. – To są studia wszechstronne – mówi Marek Robak, dziennikarz KAI-u.
– To studia humanistyczne dające bardzo szerokie perspektywy, gdzie nie uczy się wyłącznie fachu. To nie jest szkoła zawodowa. Obserwując rynek dziennikarski, mogę stwierdzić, że nie ma czegoś takiego jak szkoła, która kształciłaby dziennikarzy gotowych do zawodu. Dziennikarz to musi być człowiek ciekawy świata, musi coś wiedzieć, musi pewne rzeczy rozumieć, który musi się czymś interesować. Pan Marek sam ukończył ten kierunek. Dziś uczy studentów IEMiD-u webmasteringu, programowania, zarządzania systemami portalowymi.
Większość wykładowców w koloratkach ma na uwadze także formację studentów i rozbudzanie w nich pasji.
– Kiedy myślę o dziennikarstwie na UKSW, to myślę o takich wielkich dziennikarzach współczesnych jak Oriana Fallaci, Stefan Kisielewski, czy choćby Rafał Ziemkiewicz. Dla nich jest ważna wrażliwość, dobre przemyślenie współczesności. I to chcemy naszym studentom dawać – mówi ksiądz prof. Henryk Seweryniak, wykładowca teologii fundamentalnej.
Błyskawiczny rozwój rynku medialnego niesie za sobą niebezpieczeństwo zatracenia jego pierwotnej funkcji. Dlatego dziennikarze potrzebują rzetelnego i etycznego przygotowania, by informacja nie była mieszana z opinią, nie była zniekształcana i ubierana w show.
KOKTAJL – PIERWSZY ŁYK
Anka z Hrubieszowa, studentka IV roku wybrała ten kierunek, ponieważ, jak mówi, zawsze nurtowały ją problemy teologiczne. – Nie poszłam na teologię ogólną, bo koktajl teologiczno-dziennikarski wydał mi się nietuzinkowy, a ja jestem osobą energiczną i kreatywną, więc nie mogłam zmarnować mojego potencjału.
We wrześniu Anka zdaje egzamin z prawa karnego. Dzięki średniej 4,85 studiuje równolegle prawo bez egzaminów wstępnych. W przyszłości chce prowadzić w radiu autorską audycję z poradami prawnymi.
3 lata temu z Anką o miejsce ubiegało się statystycznie 1,5 osoby. W tym roku jej kolega Łukasz z Radoczy koło Wadowic był jedną z 350 osób kandydujących na 100 miejsc.
– Dziennikarstwo jest coraz bardziej popularne – mówią maturzyści czekający na rozmowę kwalifikacyjną. Na pytanie czy wiedzą, że będą studiować w dużej mierze teologię, jedni odpowiadają, że da się to jakoś przeżyć, a inni, że to „przyszłościowe, bo ostatnio w każdej gazecie, w każdym serwisie informacyjnym jest coś o Kościele”.
Poza tym ważna jest dla nich ciepła atmosfera panująca na uczelni. Tu, mimo dużej liczby studentów, nikt nie jest anonimowy, nie jest traktowany masowo.
Kandydaci na IEMiD muszą mieć nie tylko intuicję teologiczną, ale przede wszystkim ogólną wiedzę o świecie. Łukasz na rozmowie kwalifikacyjnej zmagał się z pytaniami o zjawisko terroryzmu, sytuację polityczną Polski po 1989 roku i konkordat RP z Watykanem z 1993 roku.
CO POTEM?
Studenci dziennikarstwa nie czekają z założonymi rękami aż po obronie magisterskiej naczelny czołowego opiniotwórczego tygodnika zaprosi ich do współpracy. Już od pierwszego roku uczą się warsztatu w redakcjach gazet studenckich, rozgłośniach radiowych. – Organizujemy plenery fotograficzne, konferencje naukowe, redagujemy gazetę – mówi Kamil z Zamościa, jeden z członków koła naukowego. – W tym roku sporym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty telewizyjne prowadzone przez Jacka Jońcę, dziennikarza sportowego z TVP.
Magistrowie teologii z IEMiD-u dzięki pasji i zaangażowaniu znajdują pracę w agencjach reklamowych, PR, w niekoniecznie katolickich redakcjach. Są w KAI-u, Newsweeku, Polskim Radiu, TVP. To specjaliści w dziedzinie Kościoła Katolickiego, ale też bez kompleksów realizują się na innych płaszczyznach. Wiedzą, że dziennikarstwa nie można się nauczyć. Dziennikarzem się po prostu jest.
Magdalena Galek
Katolicki Ośrodek Wydawniczy „Veritas”, oprócz wydawania „Gazety Niedzielnej”, prowadzi największą w Wielkiej Brytanii polską księgarnię, gdzie można kupić nie tylko dobre książki religijne, ale również słowniki, podręczniki do nauki języków obcych, poradniki, literaturę piękną, beletrystykę, a także pozycje antykwaryczne.
Zapraszamy do przeglądnięcia naszego katalogu w formacie pdf
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...