Do Sądu Okręgowego w Warszawie przybyło kilkanaście osób, m.in. b. minister w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy Mieczysław Wachowski, lider Nowej Lewicy Piotr Ikonowicz, członkowie partii młodzieżowych, którzy chcą zaprotestować przeciwko niepotrzebnego – ich zdaniem – ścigania osoby bezdomnej za obrazę polityka. Uważają oni, że proces jest niepotrzebny i jest to zamach na wolność słowa i wypowiedzi.
W grudniu 2005 r., kilka dni po zaprzysiężeniu Lecha Kaczyńskiego na urząd głowy państwa policjanci z Dworca Centralnego legitymowali Huberta H., który na ich widok „puścił długą wiązankę”, podczas której wypowiedział się również na temat Kaczyńskiego.
Według prokuratury, słowa te miały „charakter zniewag głowy państwa”. Policja – po odwiezieniu Huberta H. do izby wytrzeźwień – wszczęła sprawę o przestępstwo znieważenia prezydenta RP.
We wtorek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że polecił Prokuratorowi Krajowemu zbadanie tej sprawy. (tvp.pl)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.