Wykonałem swoje zadanie i poszedłem do domu.

Temat Zlotu składał się z dwu części: początki i rozpowszechnienie skautingu męskiego i żeńskiego w Anglii oraz przeniesienie ruchu skautowego do Polski. W ten sposób została także zbudowana zlotowa wystawa. Pierwsza jej część poświęcona była twórcom ruchu skautowego – Baden – Powellom oraz Małkowskim (wraz z opisem pierwszego 10-lecia i rozwoju harcerstwa w Polsce). Kolejna część przedstawiała rozwój skautingu w krajach zamieszkanych przez członków ZHP działającego poza granizami Kraju. Trzecia część miała pokazać czym teraz zajmuje się młodzież.

Uczestnicy Zlotu odwiedzili ważne dla Polaków miejsca w USA. Spotkali się w amerykańskiej Częstochowie, w miejscu pierwszego zawierzenia się Maryi harcerstwa polskiego 18 lat temu. Na zlotowym szlaku znalazł się także Waszyngoton, gdzie znajdują się pomniki Tadeusza Kościuszki i Kazimierza Pułaskiego, Filadelfia, którą niegdyś Tadeusz Kościuszko fortyfikował i Baltimore – miejsce największego na świecie Pominika  Katyńskiego.

B-P

Założyciel skautingu, Robert Baden-Powell, urodził się w 1851r. w Londynie. Od najmłodszych lat kochał przyrodę, miał zdolności artystyczne, zamiłowanie do przygód i działalności charytatywnej. Pierwsze wyprawy, by zaznać przygód, odbywał z dziadkiem w gąszczach Hyde Parku. Miał talent do przewodnictwa i niespotykany w jego wieku zmysł orientacji. Zaowocowało to w życiu dorosłym – szkolił rekrutów w Indiach, dowodził grupami w Afganistanie i Afryce. Stworzony przez niego system doskonale wyszkolonych specjalistów – zwiadowców opierał się na umiejętnościach obserwacji, pomysłowości i wytrwałości. B-P (bo taki pseudonim otrzymał w szkole) nazwał swoje grupy skautami. Doświadczenia z tamtych lat spisał. Póśniej też teksty ukazały się w formie książki pt. „Służba rozpoznania i łączności”. Kolejna książka, „Aids for Scouting” stała się bestsellerem. Pierwszy obóz dla skautów był pełnym sukcesem, interesowała się nim nawet prasa. Wtedy też zaczęło się ukazywać pismo „The Scout”, a artykuły B-P zostały potem zebrane w książce „Scouting for Boys”. Nie minęło wiele czasu, a również dziewczęta zaczęły interesować się skautingiem. – Pod przewodnictwem żony B-P, Olave Baden-Powell, ruch skautek rozrósł się i nabrał dużego rozmachu. Baden-Powell został Naczelnym Skautem świata, a jego żona Naczelną Skautką. Wiele podróżowali oglądając jak ich idee były wcielane  w życie na całym świecie.

Harcerstwo

Na trasie ich podróży znalazła się także Polska. Wieści o ruchu skautowym dotarły na ziemie polskie niedługo po ukazaniu się książki Baden-Powella „Scouting for Boys”. Choć państwo polskie jeszcze nie istniało, we wszystkich zaborach zaczął powstawać ruch harcerski. Najistotniejszą rolę w jego rozwoju odegrał Andrzej Małkowski, tłumacz książki B-P. Starał się kształtować nowy typ Polaka, którego, prócz spostrzegawczości i hartu, charakterystycznych dla skauta, powinny cechować rycerskość i patriotyzm. Jego żona, Olga Drahonowska, zajęła się szkoleniem dziewcząt. W 1911 roku zaczęło wychodzić pismo „Skaut”, którego Małkowski był założycielem i redaktorem. Od samego początku utrzymywał kontakt z B-P, pisał do niego listy, Polacy uczestniczyli w zjazdach skautów, Naczelny Skaut i Naczelna Skautka odwiedzili w 1933 roku Gdynię, gdzie podziwiali harcerskie obozy.

Polskie harcertwo przetrwało do dziś – w kraju i poza jego granicami. ZHP swoje hufce ma w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie, Autralii, Czechach, Danii czy w Wielkiej Brytanii. Młodych ludzi fascynuje przygoda, a cechy wypracowane podczas, nieraz ciężkich, obozów harcerskich, procentują w dorosłym życiu. światowy Zlot był okazją, by zapoznać się z pracą hufców w innych państwach. „Obecność młodych Polaków poza granicami Kraju ma dla Ojczyzny wielkie znaczenie, a dla nich samych jest trudnym wyzwaniem, aby byli nie tylko uczciwymi ludźmi, nie tylko dobrymi fachowcami, ale prawdziwymi Polakami poza Polską. Potrzeba dzisiaj naszej Ojczyźnie takich ambasadorów. Jaka to radość, że są i pragną być wierni w służbie Bogu, Polsce i bliźnim” – uważa ks. prałat Zdzisław Peszkowki, naczelny kapelan ZHP poza granicami Kraju. 

Na grobie Baden-Powella utworzono wgłębienie – zbiorniczek na wodę deszczową, tak by mogły stamtąd pić dzikie zwierzęta. Na nagrobku wykuto znak – okrąg z kropką w środku. To znak zrozumiały tylko dla skautów – „wykonałem swoje zadanie i poszedłem do domu”.

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: