13/08/2006 11:40:06
(treść ustanawiającego Święto Żołnierza rozkazu Ministra Spraw Wojskowych, gen. Stanisława Szeptyckiego z dnia 4 sierpnia 1923 r.)
Święto armii, czy też święto wojska obchodzone jest w wielu krajach. Szczególnie w tych, które tak jak Polska, doświadczyły wojen, okupacji, i walki o niepodległość. Na jego obchody zazwyczaj wybierano dzień związany z powstaniem armii narodowej, czy z sukcesem odniesionym na polu bitwy lub zwycięskim zakończeniem wojny. Wojsko II Rzeczypospolitej już w 1919 r. obchodziło swoje pierwsze żołnierskie święto, nawiązujące do daty wyruszenia do walki I Kompanii pod dowództwem kom. Józefa Piłsudskiego, w dniu 6 sierpnia 1914 r. Kolejne wydarzenia historyczne przyniosły zmianę daty obchodów tego święta.
Cud nad Wisłą
15 sierpnia 1920 r. 21 Dywizja Górska zaczęła forsowanie Wieprza pod Kockiem. Rozpoczęto kontrofensywę, w wyniku której rozbito wojska rosyjskie pod dowództwem Michaiła Tuchaczewskiego. Bitwa Warszawska z 1920 r., przeszła do historii jako jedno z największych starć w dziejach oręża polskiego. Decydowała o wyniku wojny polsko-bolszewickiej i losach niedawno odrodzonego państwa, ale być może i o losach historii kontynentu. Lord Edgar D'Abernon, ambasador brytyjski w Warszawie, w 1930 r. nazwał ją „decydującą w dziejach świata”: “Współczesna historia cywilizacji zna mało wydarzeń posiadających znaczenie większe od bitwy pod Warszawą w roku 1920. Nie zna zaś ani jednego, które by było mniej docenione (...) Gdyby bitwa ta zakończyła się zwycięstwem bolszewików, nastąpiłby punkt zwrotny w dziejach, Środkowa Europa stanęłaby otworem dla propagandy komunistycznej i sowieckiej inwazji (...) W roku 1920 Europę zbawiła Polska”.
Także francuski generał Louis Faury podkreślał w 1928 r.: “Przed dwustu laty Polska pod murami Wiednia uratowała świat chrześcijański od niebezpieczeństwa tureckiego; nad Wisłą i nad Niemnem szlachetny ten naród oddał ponownie światu cywilizowanemu usługę, którą nie dość oceniono”.
W 1919 r. matematyk por. Jan Kowalewski złamał szyfry XII Armii Rosyjskiej, dzięki temu wiedziano, że Sowieci przygotowują ofensywę. Gdy zbliżali się oni do Warszawy w 1920 r., marszałek Piłsudski, wobec konfliktu z premierem Witosem i generałami, złożył dymisję, alianci omijali kwestię pomocy, a Niemcy i Czechy niechętne były przepuszczeniu przez swoje tereny transportów z pomocą. Sytuacja wyglądała tragicznie.
7 lipca 1920 r. polscy biskupi w liście do papieża Benedykta XV i biskupów świata prosili o modlitewne wsparcie: “Polska w pochodzie bolszewizmu na świat jest ostatnią dla niego barierą, a gdyby się ta załamała, rozleje się on po świecie falami zniszczenia”. W liście do narodu apelowali też o zjednoczenie Polaków przeciw zagrożeniu.
Na Konferencji Episkopatu Polski, 27-29 lipca 1920 r. na Jasnej Górze, dokonano poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa i Maryi - Królowej Polski. Biskupi, w odezwie odczytanej we wszystkich parafiach, wezwali do ufności w Jej opiekę i zaangażowania w obronę państwa. 7 sierpnia rozpoczęła się na Jasnej Górze nowenna w intencji ocalenia Polski.
13 sierpnia bolszewicy stanęli 14 kilometrów od Warszawy. “Jeszcze jeden ostatni nacisk i koniec polskiej awantury” – pisał Tuchaczewski w depeszy do Moskwy. 15 sierpnia w Wilnie pojawiły się już gazety z nagłówkami: “Czerwone flagi nad Warszawą! Po Warszawie, cała Europa czerwona”. Walki trwały. Powstał plan przegrupowania wojsk polskich, uderzenia od czterech skrzydeł. Losy bitwy zależały od kontrofensywy znad Wieprza i walk pod Radzyminem. Mimo przewagi liczebnej bolszewików 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia NMP, zostali oni powstrzymani. Tuchaczewski pisał: "Polakom dopisało szczęście." Ale Polacy odczuwali to inaczej. Abp Józef Teodorowicz stwierdził: „Maryja w wielkie swe Święta (...) zwykła czynić wszelkie swe zmiłowania”. A gdy na zakończenie nowenny przeor Markiewicz powiadomił wiernych o zwycięstwie, wiązano je z orędownictwem Jasnogórskiej Królowej Polski i nazwano “cudem nad Wisłą”.
16 sierpnia ofensywa polska przedarła się do głównej armii sowieckiej, przecinając połączenia. Inwazja Sowietów została odparta, a nad Niemnem, miesiąc później, ponieśli ostateczną klęskę.
W zapiskach żołnierzy Armii Czerwonej podobno znaleziono wzmianki, że podczas walk widzieli Matkę Bożą. Natomiast dowódcy: Piłsudski, gen. Rozwadowski, Żeligowski, szef francuskiej misji gen. Weygand spierali się o autorstwo koncepcji bitwy. i jedynie ‘błękitny generał’ Haller podkreślał rolę Maryi.
Już w 1920 r. próbowano ośmieszyć czynnik nadprzyrodzony w czasie bitwy. Jednak Grzymała-Siedlecki, korespondent z 1920 r. wskazywał złożoność zjawiska tego cudu: zjednoczenie rządu i społeczeństwa, męstwo żołnierzy i przeżycie, w atmosferze zagrożenia, doświadczenia opieki Maryi Królowej w dziejach narodu.
W 1921 r. Piłsudski, który za wybitne dokonania wojskowe otrzymał tytuł Pierwszego Marszałka Polski, w Częstochowie, przed obrazem Matki Bożej - Hetmanki Oręża Polskiego, dziękował za ocalenie.
Abp. Teodorowicz w 1920 r. podkreślał: "Niechaj wodzowie spierają się i swarzą, niech długo i uczenie rozprawiają, jaki to plan strategiczny do zwycięstwa dopomógł. Będziemy im wierzyli na słowo i słuszność przyznamy. Ale cokolwiek wypowiedzą, nigdy nas o jednym nie przekonają, by plan, choćby najmędrszy, sam przez się dokonał zwycięstwa. (...) Tu, pod Warszawą, taka była pewność przegranej, że wróg telegramami Światu oznajmił, na dzień naprzód, jej zajęcie (...). Modlitwy pomogły. Nie ujęły zasługi wodzom, ani chwały męstwa żołnierzy, nie ujęły też wartości ofiarom i wysiłkom całego społeczeństwa, ale modlitwą rozegrały, modły "Cud nad Wisłę" sprowadziły i jako cud przejdzie ona do historii. (...) Cud pod Warszawą był dopełnieniem wskrzeszenia Polski (...) Wskrzeszenie Polski było nowym tworem Bożym (...) Bóg łaskę zwycięstwa i "Cud nad Wisłą" dał nam przez ręce Tej, która Polski jest Królową ".
Historia
Święto Żołnierza Polskiego 15 sierpnia obchodzono uroczyście od 1920 r. W 1924 r. zgłoszono propozycje nowych dat, m.in. w dniu rocznicy Konstytucji 3 maja. Jednak dzień ten był świętem narodowym, więc pozostawiono 15 sierpnia.
Święto Żołnierza obchodzono podczas II wojny światowej w Armii Krajowej, Batalionach Chłopskich, Narodowych Siłach Zbrojnych i organizacjach podziemnych na terenie kraju. Zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie - w II Korpusie Polskich Sił Zbrojnych, Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki oraz w Polskich Siłach Zbrojnych w Wielkiej Brytanii. Święto to obchodzono 15 sierpnia. W 1947 r. obchodzono go 9 maja – w Dzień Zwycięstwa.
W PRL Dzień Wojska Polskiego obchodzono w październiku, a potem, 9 maja. Dopiero po upadku komunizmu w 1989 r. w senacie powstała pierwsza wersja ustawy, określającej 15 sierpnia jako Święto Wojska Polskiego. W celu wybrania daty przeprowadzono badania opinii w wojsku. Wśród propozycji znalazły się: 9 maja (zakończenie wojny), 18 maja (bitwa o Monte Cassino), 15 lipca (bitwa pod Grunwaldem), 1 sierpnia (wybuch Powstania Warszawskiego), 15 sierpnia (bitwa warszawska 1920 r.), 12 września (zwycięstwo pod Wiedniem), 11 listopada (Dzień Niepodległości). Wybrano 3 maja i w tym dniu obchodzono Święto w latach 1990-1992.
Dopiero ustawa sejmowa z 30 lipca 1992 r. przywróciła obchody Święto Wojska Polskiego w dniu 15 sierpnia. Tego roku po raz pierwszy w tym dniu odbyły się centralne uroczystości Święta Wojska Polskiego przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Święto Wojska Polskiego to przede wszystkim tradycja. Upamiętnia ono polski sukces militarny o ogromnym znaczeniu dla losów Rzeczypospolitej i reperkusjach przekraczających jej granice Święto Wojska Polskiego to także symbol - przypada na dzień Wniebowzięcia N.M.P., dzień Matki Bożej Zwycięskiej i Święto Jasnogórskiej Pani, kiedy do Jej sanktuarium przybywają ze wszystkich stron pielgrzymi.
To święto oddające hołd żołnierzom wszystkich formacji i wszystkich okresów historii Polski, których łączyło pragnienie obrony jej niepodległości. Upamiętnia sierpniowe zwycięstwo wojska odradzającego się wraz z Rzeczypospolitą, poświęcenie, męstwo oraz wiarę i nadzieję - w sytuacji bez wyjścia.
Podczas zagrożenia w 1920 r. Jasna Góra potwierdziła wiekowe znaczenie jako duchowa stolica narodu. Kard. August Hlond, prymas Polski podkreślał: "Częstochowa to opoka, to symbol mocy, z których naród wszedł w swoje niepodległe życie". Wydarzenia historii Polski pokazały, że nie można było lepiej wybrać dnia na obchody tego wyjątkowego, polskiego święta.
Kultywowanie tradycji oręża polskiego przez wiele lat było też jednym z ważnych czynników integrujących polską emigrację. W armii Rzeczypospolitej, która wraz z gen. Andersem trafiła do Wielkiej Brytanii, uroczyście obchodzono Święta wojskowe, wśród których najważniejszym było właśnie Święto Żołnierza. Polska emigracja pozostała wierna jego obchodom właśnie 15 sierpnia, w dniu Wniebowzięcia, organizując wtedy liczne uroczystości i pielgrzymki dziękczynne.
Może i my, dostrzegając wagę tego, tak ściśle złączonego z naszą historią święta, pełniej włączymy się w tym roku w jego obchody...
oprac. Martyna Mazurek
Katolicki Ośrodek Wydawniczy „Veritas”, oprócz wydawania „Gazety Niedzielnej”, prowadzi największą w Wielkiej Brytanii polską księgarnię, gdzie można kupić nie tylko dobre książki religijne, ale również słowniki, podręczniki do nauki języków obcych, poradniki, literaturę piękną, beletrystykę, a także pozycje antykwaryczne.
Zapraszamy do przeglądnięcia naszego katalogu w formacie pdf
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...