08/08/2006 00:44:12
W roli porządkowych coraz więcej jest kobiet. W dzień powszedni wlepiają mandaty jako straż miejska lub pracują w okienku na poczcie. Kilka razy w miesiącu - gdy drużyna piłki nożnej Crystal Palace gra u siebie - idą do drugiej pracy. Na stadion. Zakładają czarne spodnie prasowane na kant, spinają włosy w schludne koki i dyskretnie malują usta. Do tego jeszcze jaskrawy skafander, żeby odróżniać się od tłumu. Nie mają kasków ani pałek. Nie ważą też sto kilo. Czasem wystarczy jeden żart porządkowej, a cała agresja na trybunach w mig topnieje. Na londyńskim stadionie Selhurst Park podczas każdego meczu pracuje około 250 porządkowych, zwanych tu „stewardami”. Dwadzieścia procent z nich to kobiety. Na równi z mężczyznami, sprawują pieczę nad 26-tysiecznym tłumem. Mężczyźni w roli porządkowych wyglądają tu jak pracownicy banków. Spod żółtych kurtek wystają eleganckie krawaty i białe koszule. Pachną wodą kolońską i są świeżo ogoleni. Les Barnes, naczelny porządkowy na tym stadionie pokazuje mi zdjęcia z lat 70. i 80., na których stewardzi ubrani są w zwykłe jeansy. - Te czasy minęły bezpowrotnie. Nabraliśmy elegancji i profesjonalizmu - mówi.
Porządkowe jak radary
Praca porządkowych płatna jest od 5,5 funtów za godzinę, podczas gdy bilet na mecz drużyny Crystal Palace kosztuje od 16 funtów. Nie od razu można zostać stewardem, pozytywnie przebyta rozmowa o pracę to nie wszystko. Stewardzi przechodzą szereg szkoleń. Uczą się reguł zachowywania bezpieczeństwa na stadionie i właściwych reakcji w sytuacjach kryzysowych. Jeden z programów szkoleniowych to pięciogodzinna wirtualna prezentacja (CD-ROM, który dokładnie ukazuje im ich obowiązki, strukturę stadionu oraz gdzie znajdują się ukryte kamery). Po szkoleniach są testy. Porządkowi na trybunach opiekują się kibicami, ale ich rola to też upominanie niepoprawnych fanów, którzy notorycznie wstają z krzeseł, próbują przedostać się na boisko lub rzucają obelgi w stronę sędziego. Zdarza się, że porządkowi biorą klienta pod ramię i wyprowadzają ze stadionu. Policji na stadionach prawie nie widać. Wyznawana jest zasada: „liczna obecność porządkowych, niewidoczna policja”. Stosowane jest też profesjonalne wydalanie chuliganów ze stadionu, zwane akcją „trójkąt bermudzki.” Kłopotliwi kibice, którzy znajdują się w dużej grupie, wyrzucani zostają ze stadionu zaraz po wyjściu z toalety, w momencie, gdy są sami. Znikają, jakby zapadli się pod ziemię. Kobiety w roli porządkowych mają identyczne obowiązki jak ich koledzy. Ale mają często lepszą od nich intuicję. Są jak radary. Świetnie wyczuwają nastroje tłumu. Sama obecność kobiet w roli porządkowych oczyszcza atmosferę na stadionie. W sytuacji, gdy mężczyzna mógłby zaognić konflikt, kobieta ten sam konflikt zażegnuje. Dzieci i kobiety, które przychodzą na mecze, bardziej im ufają. - Kiedy dziecko zgubi się podczas meczu, czuje się bezpieczniej, gdy znajdzie się pod opieką porządkowej - mówi Barnes, który związany jest z klubem Crystal Place od 28 lat. Zaczynał jako porządkowy-ochotnik, gdy na stadionach publiczność oglądała mecz na stojąco, bo w tych czasach stadiony nie miały siedzeń. Stojący tłum trudniej było kontrolować. W latach 70. stewardzi szli w tłum jak żołnierze na pole pełne min, często dostawali po głowach. Kobiety w roli porządkowych były rzadkością.
Krótka piłka
Wszystko uległo zmianie po tragedii na stadionie Heysel w Brukseli w 1985 roku, podczas meczu Liverpoolu z Juventusem Turyn w finale Pucharu Europy. Na skutek naporu ze strony kibiców Liverpoolu runęła ściana, która dzieliła fanów obu zespołów. Zginęło 39 osób. Po tym wydarzeniu, UEFA zakazał klubom angielskim gry w europejskich turniejach. Zakaz poparła Margaret Thatcher, ówczesna głowa rządu. „Wpierw musimy oczyścić piłkę nożną z chuligaństwa w domu. Dopiero później rozważymy, czy możemy grać za granicą” - oświadczyła. W ciągu kolejnych pięciu lat rząd ustanowił szereg rozwiązań prawnych, by ukrócić bandytyzm na stadionach. Wprowadzano ustawę mającą na celu zwiększenie współpracy między klubami i sądami. Sądy mogły, na prośbę klubów, zakazać wybranym kibicom wstępu na określone stadiony lub zakazać karanym już kibicom wstępu na międzynarodowe mecze. Po tragedii na stadionie Hillsborough w Sheffield w 1989 roku wprowadzono miejsca siedzące dla kibiców. Ta zmiana w znacznym stopniu przyczyniła się do zwiększenia kontroli nad kibicami. Kiedy na czele rządu stanął John Major, a po nim Tony Blair, zwiększono bezpieczeństwo na stadionach wprowadzając kamery i specjalne centra kontroli i monitorowania kibiców. Nałożono też dożywotni zakaz wstępu na stadiony dla kibiców, którzy rzucają na boisko dymne świece lub fajerwerki.
Chuliganie, czyli kto?
Po tragedii na stadionie Hillsborough, w czasie której zginęło 96 osób, wśród aresztowanych znaleźli się dentyści i prawnicy, a nawet nauczyciel matematyki. - Piłka nożna to sport pełen emocji. Kiedy drużyna, której kibicujesz przegrywa, można wybuchnąć złością. Ludzi często ponosi, szczególnie, gdy nie zgadzają się z decyzją sędziego - mówi Barnes. Czy kobiety pełniące rolę porządkowych są więc bezpieczne? Karen Chudleigh, która pracuje na stadionie Selhurst Park od prawie roku, mówi, że czuje się w tej pracy lepiej, niż gdy parę lat temu wlepiała mandaty za źle zaparkowane samochody. Pracuje w sektorze familijnym, specjalnie stworzonym dla rodzin. - Kobieta nie wywołuje agresji. Jest trochę jak siostra czy matka - mówi. Ale gdy Crystal Palace grał ostatnio z Brighton, ich największym rywalem, najadła się strachu. Ktoś na trybunach wstał z siedzenia i zaczął wykrzykiwać coś w jej stronę. Poprosiła go, by usiadł. Odmówił. Kolejni kibice zaczęli się podnosić. - Proszę usiąść. Nie warto łamać przepisów. Możecie stracić wasze bilety na ten sezon. Naprawdę nie warto się upierać - powiedziała. Okazało się, że kibic chciał, żeby się przesunęła z miejsca, w którym stała. - Nie przesunę. Muszę tu stać i koniec - powiedziała. Usiedli na swoje miejsca. Dziś od brytyjskich fanów można się uczyć kibicowskiego savoire vivre’u. Może po prostu zbyt wiele mają do stracenia? Mogą stracić bilet na sezon piłkarski bezpowrotnie.
Agnieszka Dale
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...