Wiadomości

Link Polska

06/08/2006 17:19:02

Orange Fest - Irlandia Północna świętuje maszerując

Nie da się ukryć, śledząc daleko idące przygotowania na ulicach Belfastu, że coś się w mieście szykuje. Zapewne dla mieszkających tu już ponad rok emigrantów nie jest to widok nowy, lecz dla niedawno przybyłych rodaków, powiewające na wietrze flagi, proporce i godła mogą wydawać się dość zaskakującym elementem krajobrazu.

Miesiąc lipiec, jest dla społeczności protestanckiej czasem świętowania - czasem marszy, czasem upamiętniającym bitwy, w których udział brali i ginęli mieszkańcy Irlandii Północnej. Data 1-go lipca upamiętnia 90-tą już rocznicę sławnej bitwy nad Sommą, największego starcia wojsk podczas I wojny światowej. Niemal świętym dniem dla społeczności protestanckiej wydaje się być data 12 lipca, zwana potocznie Dniem Oranżysty. 12 lipca 1690 roku bitwa pod Boyne pogrzebała ostatecznie szanse ostatniego katolickiego monarchy brytyjskiego Jakuba II na odzyskanie tronu. Pobity został przez swojego protestanckiego zięcia, króla Wilhelma III Orańskiego.

Pamiętać trzeba, że lipiec bywa w Belfaście i innych miejscowościach Irlandii Północnej gorący, nie za sprawą tropikalnego klimatu, lecz z powodu zamieszek wybuchających między zwaśnionymi społecznościami - katolicką i protestancką. Nie zawsze uczestnictwo w paradach, bądź ogniskach może skończyć się dla nas pomyślnie. Pozwólmy, zatem Oranżystom celebrować lipcowe święta w spokoju i w tradycyjnym dla nich klimacie. Mogę jedynie was zapewnić, że w drugiej połowie lipca wszystko wróci do normy.

Biuletyn Belfast i My, Nr3 lipiec 2006 EmiGro