MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

04/08/2006 09:08:07

Na szczyt!

Już 16 sierpnia prosto z Londynu wyrusza polska wyprawa, w trakcie której jej uczestnicy planują zdobycie dwóch alpejskich szczytów - Mont Blanc (4807 mnpm) oraz Materhorn (4478 mnpm). Ekspedycji przewodniczy współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Sportów Ekstremalnych „Orzeł”, Rafał Pająk.

Polish Expres - Polski tygodnik w Wielkiej Brytanii

Obecnie zapewniony jest już udział dziewięciu osób, z których ośmioro to Polacy plus jeden alpinista z Francji. Skład osobowy być może powiększy się jeszcze tylko o 2-3 osoby. ­ - Większość z nich to członkowie klubu. Już od kilku miesięcy staram się przekazywać im informacje, by byli przygotowani fizycznie, bowiem obie góry, a w szczególności Materhorn, wymagają odpowiedniej „zaprawy” - mówi Rafał, który w przeszłości już raz stanął na szczycie najwyższej góry w Europie, Mont Blanc. Jacek Racała, jeden z uczestników wyprawy, w klubie działa od roku. To pierwsza na tę skalę jego eskapada. - Na ścianie w Polsce byłem trzy razy, ale odkąd mieszkam tutaj trenuję już w miarę regularnie, dodając do tego także wspinaczkę skałkową i trackingi - mówi Polak, dla którego jak dotychczas największym wyzwaniem był masyw Marmolada w Dolomitach i wejście na szczyt Punta Penia (3343 mnpm).

Przygotowania

Wyprawę w Alpy poprzedziły regularne, cotygodniowe wypady „w teren”. - W weekendy wyjeżdżaliśmy w co najmniej 10 osób m.in. do Dorset na wspinaczkę skałkową i do Snowdonii w północnej Walii na trackingi. Oprócz tego ekspedycja wymaga także odpowiedniego sprzętu i samej organizacji, a to, jak powiedział Rafał Pająk, zajmuje najwięcej czasu i energii. Wyprawa Polaków jest przygotowana na nieprzewidziane zdarzenia i różne warunki pogodowe. To ważne, gdyż w masywie Mont Blanc ginie co roku ok. 100 osób rocznie - głównie w wyniku nagłego załamania pogody bądź zagubienia się. Planowany okres wyprawy wynosi sześć dni, łącznie z niezbędnym okresem na aklimatyzację.

Zdobycie

Wejście nastąpi tzw. „stylem alpejskim”, tzn. najpierw do miejsca, gdzie jest baza, a z niej nastąpi z kolei główny atak na szczyt. Po zdobyciu Mont Blanc planowane jest zejście do Chamonix, stamtąd przeniesienie wyprawy do szwajcarskiego Zernatt, z którego z kolei zaatakowany zostanie drugi ze szczytów, Materhorn. - To najtrudniejsza góra w Europie. 1700 metrów rasowej wspinaczki. I o ile wejście na Mont Blanc można nazwać „nieprzyjemnym spacerem po śniegu”, o tyle Materhorn to już wyzwanie tylko dla najlepszych - podkreśla Rafał. Po ewentualnym zdobyciu obu szczytów, w przyszłych planach są także góry Kaukazu, choć wszystkim marzy się wyprawa w Himalaje. - Wyjazd na 8-tysięcznik wykracza w tej chwili poza nasze możliwości techniczne i finansowe, środki na wyprawę w Alpy pochodzą z własnych funduszy - mówi pomysłodawca.

Cele

- Góry są nieodłącznym elementem mojego życia. - mówi Rafał. Grupa ma dwa cele do zdobycia. Jak dodaje kierownik wyprawy, Rafał Pająk, z pewnością nie wszystkim będzie dane je zdobyć. - Zdobycie szczytu wiąże się z euforycznym przeżyciem i radością, której nie można porównać z niczym innym. Ale góra to wejście na szczyt i zejście z niego - kończy

Darek Zeller

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska