Polska - USA 3:1

Polacy już w pierwszym secie pokazali charakter – przegrywając 16:20 potrafili świetną grą w obronie odrobić stratę i zmusić rywali do błędów w końcówce. Nasz zespół był tego dnia wyjątkowo skoncentrowany, a wygrany ogromną determinacją set dodał wiary we własne możliwości.

W drugiej odsłonie podopieczni Raula Lozano grali wielką siatkówkę – zupełnie zdominowali rywali, osiągając przewagę dziesięciu punktów i nie oddając jej do końca. Ponownie świetnie grali środkowi bloku – Daniel Pliński i Łukasz Kadziewicz, natomiast Grzegorz Szymański (od pierwszego seta zastąpił słabiej dysponowanego Mariusza Włazłego) również nie zawodził w ataku. Biało-czerwoni zwyciężyli z przewagą niespotykaną na tym poziomie rozgrywek, wygrywając do 13.

O zwycięstwo w całym spotkaniu nie było jednak łatwo. Amerykanie otrząsnęli się w trzeciej partii, od początku stawiając wszystko na jedną kartę. Mocne i dużo mniej czytelne ataki sprawiały naszym siatkarzom duży kłopot w obronie. Rywale nie popełniali już niewymuszonych błędów (tych które wcześniej decydowały o setowych przegranych) i zwyciężyli do 20.

Gospodarzom meczu nie było jednak dane wygrać z Polakami. Ciężar gry w czwartym secie wziął na siebie Sebastian Świderski, który świetnie atakował z drugiej linii. Amerykanie tracili punkty własnymi błędami w zagrywce (w całym meczu popełnili ich aż 10). W końcówce meczu Świderski przypieczętował wygraną dwa razy skutecznie uderzając z lewego skrzydła.

Następnymi spotkaniami Polski w grupie A Ligi Światowej będą dwa pojedynki z reprezentacją Serbii i Czarnogóry – 21 lipca we Vrsac i dzień później w Belgradzie.

USA – Polska 1:3 (24:26, 13:25, 25:20, 22:25)

USA: Stanley, Priddy, Suxho, Polster, Millar, Hoff, Lambourne (libero) oraz Billings, Gardner, Eatherton, Olree

Polska: Murek, Wlazły, Zagumny, Pliński, Kadziewicz, Świderski, Ignaczak (libero) oraz Szymański, Winiarski, Grzyb. (tvp.pl)

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: