MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/07/2006 12:47:38

Ubóstwo materialne, duchowe i z wyboru

Tradycyjnie już we wtorek po Świętach Zmartwychwstania Pańskiego w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Fawley Court odbył się kurs wiedzy religijnej. Zgromadził on wielu kapłanów i Świeckich. Kurs, jak podkreślił ks. prał. Tadeusz Kukla, Rektor PMK w Anglii i Walii, jest spotkaniem obowiązkowym dla każdego kapłana. W nowej ewangelizacji, zapowiedział papież Benedykt XVI, musi być stała formacja kapłanów i kapłani są zobowiązani do stałego dokształcania się.

 

Należy też nieustannie umacniać się w wierze. Ks. Rektor powiedział, że Świeccy też potrzebują stałej formacji, a to w tym celu, by skutecznie głosić Chrystusa w swoim Środowisku. Tegoroczny temat „Przywracać nadzieję ubogim” rozwinął ks. dr hab. Henryk Szmulewicz z diecezji radomskiej, świetny rekolekcjonista, ojciec duchowy w seminarium oraz autor dziesięciu książek. W trzech niezwykle ciekawych konferencjach mówił o różnych aspektach ubóstwa: materialnym, duchowym i z wyboru.

 

UBÓSTWO MATERIALNE

W pierwszej konferencji dotyczącej ubóstwa materialnego Prelegent mówił o chrześcijańskiej ocenie rzeczy materialnych oraz o nędzy moralnej, czyli o przejawach zagubienia moralnego. Ubóstwo w duchu to ubóstwo z wyboru. Teologia katolicka, wskazując na ubóstwo materialne mówi m.in. o wojnach czy kataklizmach. Wskazuje również na problem emigracji w skali światowej. Ostatnio na wiecach partyjnych obowiązkowo mówi się o ubogich. Kościół zawsze zajmował się kwestią ludzi biednych – temat ten cały czas jest bardzo aktualny, a może szczególnie aktualny teraz we współczesnym nam świecie. Reakcje na ten temat są różne: zaskoczenie, podejrzenie, oburzenie, skrępowanie czy zamyślenie. Temat ubóstwa materialnego nie jest najważniejszą kwestią w historii Kościoła. Najważniejsze jest zbawienie każdego człowieka. Spojrzenie na te kwestie winno być zrównoważone. Następnie ks. Szmulewicz mówił o ubóstwie materialnym z pozycji dogmatyka, moralisty, fundamentalisty, historyka Kościoła i socjologa.

I tak dogmatyk bada fundamenty wiary. Uważa, że materialne ubóstwo zrodziło się po grzechu pierworodnym, gdy została zerwana przyjaźń z Bogiem i człowiek znalazł się poza rajem. Zmienił to dopiero Chrystus, gdy wkroczyliśmy w ostateczny okres historii ludzkości. Powiedział, że nasze szczęście w niebie będzie zróżnicowane w zależności od tego, jakie było nasze życie na ziemi. Nie będzie to jednakowe szczęście dla wszystkich ludzi, ale uzależnione od stopnia otwarcia się na Boga już tu na ziemi.

Moralista wypowiada się na temat życia moralnego, etycznego. Należy rozpatrywać to na poziomie rozumu i wolności człowieka. Nie można uważać, że człowiek bogaty jest zły, a ubogi dobry. Wszyscy mogą się zbawić. Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Należy tylko zadawać sobie pytanie, czy Bóg jest najważniejszym fundamentem i pokładać całą ufność w Nim. Każde ubóstwo zobowiązuje nas do dbania o siebie i o innych, a także o cały świat. Czyńcie sobie ziemię poddaną – mówił Bóg, a św. Paweł powiedział, że kto nie chce pracować, niech też nie je. Zawsze należy przywracać równowagę oceny moralnej. W Piśmie Świętym mamy napisane: „starajcie się najpierw o królestwo Boże” i te słowa winniśmy mieć zawsze na uwadze, w każdej sytuacji.

Fundamentalista mówi o wiarygodności Kościoła. Kościół jest wiarygodniejszy, jeżeli jest uboższy. Drogę ubóstwa wybrał Jezus, czyli jest to najlepsza droga, którą należałoby naśladować. Nie chodzi tu o to, by nic nie mieć, ale by wszystko traktować w oderwaniu. Do niczego nie przywiązywać się. Kościół jest wiarygodny wobec Świata, jeżeli ma zdrowy dystans do swego stanu posiadania. Jeżeli jest uboższy. Skarby nasze są w niebie, a nie na ziemi.

Historyk Kościoła uważa, że fakty przemawiają na niekorzyść Kościoła i duże zło dokonało się przez sprawy materialne. Mamy za co dziękować naszym przodkom – przytułki dla ubogich, szpitale czy uniwersytety, to tylko przykłady działalności Kościoła. W 2000 r. papież Jan Paweł II prosił o przebaczenie, chodziło o oczyszczenie pamięci. Wierzymy przecież w tego samego Jezusa – chodzi więc o jedność.

Socjolog zajmuje się nauką społeczną Kościoła. W teologii wyzwolonej za bardzo chodzi o odczytywanie znaków czasu. Obecnie najważniejsi dla nas powinni być ubodzy i młodzież.

 

UBÓSTWO DUCHOWE

Podczas drugiej konferencji na temat ubóstwa moralnego, w którym chodzi o grzeszność człowieka, usłyszeliśmy o nędzy moralnej współczesnego Świata w Świetle nauczania Kościoła. Można ją zdefiniować w dziesięciu punktach:

1/ Genetyka materialistyczna – Ściąga z człowieka odpowiedzialność moralną. Mówi, że wszystko zakodowane jest w człowieku. Więcej na ten temat można znaleźć w “Redemptor Hominis” – encyklice o człowieku Jana Pawła II.

2/ Psychologiczne uwodzenie ludzi – psycholog nigdy nie rozwiąże wszystkich problemów ludzi. Obszarem tajemnicy w człowieku jest jego wiara. Zakłada, że należymy do Boga. Dobrze to obrazuje “Redemptoris Mater” – encyklika Jana Pawła II o Maryi, a w szczególności o idealnym człowieku.

3/ Fascynacja złem – chodzi tu o zobaczenie grzechu jako zła. Encyklika “Fides et ratio” Jana Pawła II – czyli wiara i rozum – są to dwa skrzydła. Rozum musi oczyszczać wiarę z mitów Kościoła.

4/ Opcja fundamentalna – jest to pogląd zakładający, że Boga można obrazić tylko niewiarą, a wszystkie inne grzechy są lekkie. Więcej na ten temat można przeczytać w “Veritatis splendor“– encyklice o prawdzie oraz grzechach lekkich i ciężkich.

5/ Panika prestiżu – dążenie do dóbr materialnych, by utrzymać się na poziomie Środowiska. Chodzi o to, by stawać w prawdzie, bo ona nas wyzwoli. Chodzi też o umiejętność zgody na siebie. Obrazuje to najlepiej List Apostolski “Mane nobiscum domine” – Zostań z nami Panie. Zawarte są w niej piękne myśli o Eucharystii i co człowiek będzie najbardziej cenił pod koniec swego życia.

6/ Etyka sytuacyjna – pogląd mówiący, że o grzechu decyduje sytuacja, jest fałszywy. Pogląd ten króluje w mediach; według niego moralność zależy od sytuacji. Jednak należy pamiętać, że nawet największe ciemności nie są w stanie zgasić małej Świeczki. Dobrze obrazuje to “Reconciliatio et poenitentia” – dokument na temat pokuty i pojednania – tam też zawarta jest krytyka etyki sytuacyjnej.

7/ Miłość bezwarunkowa – chodzi tu o to, by pokazać, że miłość jest bez żadnych warunków. Bóg jest miłością i nie stawia On warunków. Najlepiej obrazującym to dokumentem jest “Vita consecrata” – o życiu konsekrowanym, o idealnych relacjach międzyludzkich.

8/ Synkretyzm religijny – podaje, że ja sam sobie robię religię, wyciągając z religii to, co mi się podoba. Opcja ta wyklucza Boga, gdyż ja sam jestem bogiem. Tu należałoby sięgnąć do “Dominus Iesus”, który wskazuje, że nie wszystkie religie są jednakowe i że to Kościół katolicki ma rację w tym, czego naucza. Gdyż tylko w Kościele katolickim jest pełnia prawdy o zbawieniu.

9/ Minimalizm społeczny Kościoła – teoria zakładająca, że nie ma co walczyć z Kościołem. My mu powiemy, gdzie jest jego miejsce. Tertio millennio adveniente – dokument o wielkim jubileuszu.

10/ Kult tolerancji – zakłada, że tolerancja jest rzeczą dobrą. Chodzi o tolerancję wobec człowieka grzesznego, natomiast zero tolerancji wobec zła. Więcej na ten temat można znaleźć w “Ecclesia in Europa” – jest to dokument o obecności Kościoła w Europie, gdzie kult tolerancji jest najbardziej podkreślony.

 

OSTATNIA KONFERENCJA

Ostatnia konferencja dotyczyła ubóstwa z wyboru. Jezus mógł dokonać wyboru. Wybrał ubóstwo. Tak samo my, w ubóstwie z wyboru powinniśmy wybierać Jezusa. Ubóstwo przyjęte z miłości do człowieka staje się dobre. Najlepszym i niedościgłym przykładem ubóstwa z wyboru jest Jezus. Rodzi się poza domem, wśród pasterzy, w miejscu dla zwierząt. Potem Józef z Maryją uciekają do Egiptu. Jest to emigracja polityczna. Święta Rodzina ucieka przed tyranem. Nie ma domu. Żyje 30 lat w ukryciu. Jest to rodzina niczym nie różniąca się od innych rodzin. Prowadzi życie ludzi ubogich. Gdy Jezus rozpoczyna działalność publiczną – chwali ubogą wdowę. Zapisuje mocno w pamięci apostołów styl swego życia. Jest w swym działaniu konsekwentny. Przez cały czas jest nauczycielem ubogich. W Wielkim Tygodniu zostaje sam. Po Śmierci nie ma nawet swojego grobu. Było to ubóstwo z wyboru. Wszystko to w porównaniu z Bogiem jest pyłem. Bóg na kartach Pisma Świętego mówi – sprzedaj wszystko i oddaj wszystko Mnie, swemu Stwórcy. Wybierz Jezusa, jako największy skarb. Jezus swoim ubogim życiem i swoim stylem życia najlepiej pokazuje, że tylko Bóg się liczy. Jego mamy wybrać jako największy skarb.

Prelegent wskazał na kilka postaci, które wybrały Jezusa jako swój największy skarb. Najpierw wskazał na anioły, które służą Jezusowi nieustannie. Wybrały Jezusa na zawsze, nieodwołalnie. Jest to niedościgły wzór w służeniu Bogu. Drugim przykładem jest bł. Karolina Kózkówna, wiejska, uboga dziewczyna, wyniesiona na ołtarze za obronę swej czystości. Jest patronką młodzieży i czystości.

Następnie ks. Szmulewicz przywołał wzór Maryi i Św. Józefa, który podporządkował się zupełnie Maryi, pełnej łaski. Postaci te uczą nas wybierać Jezusa na dobre i na złe. Uczą nas jak poświęcić swoje życie tylko Jemu. Jest to ofiara całopalna. To ofiara, która najbardziej podoba się Bogu.

Następną postacią jest królowa Św. Jadwiga, dziewczyna z elit. Ma wielką wiedzę i pieniądze. Jednak najważniejszy jest dla niej Jezus, którego wybiera do końca. Jej pobożność nie podobała się współczesnym. Nie podobało się również to, że z taką hojnością wydawała pieniądze na biednych.

Wzorem do naśladowania jest też Św. Jan Chrzciciel, który żywił się szarańczą i miodem oraz odziewał się w sierść wielbłądzią. Ludzie myśleli, że jest Mesjaszem, on mówił im jednak, że za nim idzie większy prorok. Uczył przejaśni z Jezusem. Choć był największym prorokiem, poprzedzającym przyjście Zbawiciela, wiedział, gdzie było jego miejsce.

Prelegent wskazał też na przykład św. Teresy od Dzieciątka Jezus, która szukała swego miejsca w Kościele i chciała być w sercu Jezusa. Jej „mała droga” jest dostępna dla wszystkich i jest godna naśladowania.

Apostołowie z kolei uczą nas wybierać Jezusa we wspólnocie. Wspólnotowość jest cechą człowieka ubogiego. Bóg nigdy nie dzieli ludzi. Jesteśmy najbliżsi sobie w Kościele.

Następnie Prelegent przywołał postać Św. Franciszka z Asyżu, który w swoim czasie był wyrazem nowej formy miłości do Jezusa, gdyż zakładał wspólnotę żebrzącą.

Warto też przypomnieć sobie słowa Św. Pawła, który mówił, że wszystko poza Jezusem, to Śmieci i gnój. Najważniejsze jest to, by pozyskać Jezusa. Wybiera on Jezusa z poczucia, że jest wybranym. Bo On go wybrał.

Na zakończenie ks. Szmulewicz przywołał postać Ojca Świętego Jana Pawła II, który też miał pełną Świadomość, że został wybrany przez Jezusa i czuł się za to niezwykle odpowiedzialny.

To tylko nieliczni z tych, którzy wybrali Jezusa jak swój największy skarb i którzy w pełni mieli Świadomość, że to Jezus najpierw ich wybrał do spełnienia ich misji w Kościele.

 

DUCHOWA UCZTA

Dopełnieniem dnia była uroczysta Msza św. w kościele Św. Anny, przed słynącym wielkimi łaskami obrazem Miłosierdzia Bożego, koncelebrowana przez ks. prał. Tadeusza Kuklę z pięćdziesięcioma kapłanami, którzy przyjechali na ten dzień z różnych zakątków W. Brytanii. W płomiennym kazaniu ks. Henryk Szmulewicz przypomniał opis spotkania Jezusa z Marią Magdaleną, do którego mówiła ona Rabbi, czyli nauczycielu. Jezus nie zmienił się po zmartwychwstaniu. W dalszym ciągu jest naszym nauczycielem. Ten sam jest na wieki wieków. Jest taki sam jak przed 2000 lat, gdy chodził po wioskach i nauczał. Każdy, kto Go słucha jest z Prawdy. Motywem przewodnim homilii była rozmowa Jezusa z Samarytanką. Wyobraźmy sobie, że Samaria to współczesny Świat. Jezus przeprowadza kurs. Są trzy elementy tego kursu. Kaznodzieja pytał jak my mamy być nauczycielami. Okolicznością są spotkania w kościele. W zwyczajnych okolicznościach. Samarytanka była zaskoczona, że Żyd prosił ją o wodę. Współczesny Świat też jest zaskoczony, że Kościół czegoś od niego chce. Trzeba czasem czekać na ludzi przy studni, ale też trzeba wychodzić do nich. Jezus rozmawia z Samarytanką na z pozoru błahe tematy. Należałoby sobie zadać pytanie, czy religia jest czymś wewnętrznym, czy ma się objawiać na zewnątrz. Pan Jezus podaje definicję Kościoła. To wskazówka dla Kościoła, o czym ma dzisiaj rozmawiać Kościół. Tematem była wiara – to jest najważniejsze. To cel rozmowy, który zawsze dotyczy osobistego życia człowieka. Kurs życia skierowany jest do każdego człowieka z osobna, chodzi o nawrócenie, by każdy mógł z głębi serca powiedzieć za Samarytanką: “Nauczycielu, Rabbuni!” Po zmartwychwstaniu nic się nie zmieniło, tak jak całe życie Jezusa było nauczaniem. Na koniec ks. Henryk Szmulewicz zaapelował do naszych sumień, abyśmy umieli dotrzeć do tych, którzy nas szukają i nie szukają, gdyż Świat oczekuje słowa Prawdy.

Całości tego pełnego wrażeń dnia dopełniła wspaniała atmosfera kursu, pyszny obiad, ciekawe rozmowy i piękna, słoneczna pogoda.

Danuta Mytko

 

Katolicki Ośrodek Wydawniczy „Veritas”, oprócz wydawania „Gazety Niedzielnej”, prowadzi największą w Wielkiej Brytanii polską księgarnię, gdzie można kupić nie tylko dobre książki religijne, ale również słowniki, podręczniki do nauki języków obcych, poradniki, literaturę piękną, beletrystykę, a także pozycje antykwaryczne.

Zapraszamy do przeglądnięcia naszego katalogu w formacie pdf

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska