14/07/2006 11:43:22
Mój pociąg wije się przez soczyście zieloną Polskę, gdzieś między Krakowem i Warszawą. Potem jeszcze 2 godziny w chmurach i Londyn. Po tym, co przeżyłem w ciągu tych kilku dni w Polsce, tętniąca zupełnie innym życiem metropolia na Wyspie wydaje się jednak tak bardzo odległa i nierzeczywista. Czytam po raz kolejny przemówienia Benedykta XVI wygłoszone w Polsce i adresowane przede wszystkim do Polaków, choć nie wszystkie. Jeszcze raz wtapiam się w słowa Piotra naszych czasów i coraz bardziej dotyka mnie przekonanie, że to dopiero teraz dla polskiego Kościoła rozpoczął się tak naprawdę pontyfikat papieża – Niemca. Co więcej, właśnie teraz, gdy kraj przesiąka głupota ludzi władzy i ludzi walczących o władzę oraz kiedy cynizm ludzi pieniądza nie zostawia miejsca na wrażliwość, właśnie teraz ten szarpany wieloma problemami i własnymi słabościami polski Kościół dostał od Benedykta XVI wiatru pod skrzydła. Być może te 4 dni, które już dawno za nami, będą teraz długo pracować w każdym, kto identyfikuje się z przymiotnikiem „katolicki”. Być może ten czterodniowy wybuch entuzjazmu, ale również czas zadumy, choć jest przeszłością – to paradoksalnie przyszłość polskiego Kościoła. W imieniu Kościoła powszechnego Benedykt XVI, jako Piotr, upomniał się bowiem o te iskierki wiary, które w Polsce się jeszcze tlą. Oczywiście nie ma co idealizować ani Polski, ani wiary Polaków, która tak często, pod barokowym zdobnictwem tradycji i emocjach przybierających tak jak podczas tej pielgrzymki Papieża, spektakularne formy, okazuje się intelektualnie miałka, a nawet duchowo nieporadna. Czasem jednak z nieporadności i małości Dobry Bóg potrafi zdziałać tak wiele. Zatem oczy Piotra naszych czasów, właśnie teraz, zwróciły się w stronę Polaków, szczególnie duchowieństwa i młodych. Od jednych i drugich w dużej mierze zależy, czy iskry wybuchną płomieniem, czy też tląc się, wreszcie zduszą się w kłębach dymu pełnego namiastek: namiastką religijności zamiast wiary, namiastką rytuałów, zamiast życia Słowem Ewangelii Chrystusa, namiastką narodowych małości, zamiast oddychania rzeczywistością Kościoła powszechnego, który nie jest katolickim gettem, ale wchodzi w braterski dialog ze światem. Który mówi do świata: Bóg jest miłością i daje tej miłości wiarygodne świadectwo.
Dlatego będziemy powracać do tego niezwykłego czasu, który minął, a jednak trwa. Jaki przyniesie owoc?
Szymon Gurbin
Wysłannik „Gazety Niedzielnej”
na pielgrzymkę Benedykta XVI
do Polski
Katolicki Ośrodek Wydawniczy „Veritas”, oprócz wydawania „Gazety Niedzielnej”, prowadzi największą w Wielkiej Brytanii polską księgarnię, gdzie można kupić nie tylko dobre książki religijne, ale również słowniki, podręczniki do nauki języków obcych, poradniki, literaturę piękną, beletrystykę, a także pozycje antykwaryczne.
Zapraszamy do przeglądnięcia naszego katalogu w formacie pdf
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...