MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/06/2006 03:01:38

Du ju spik inglisz?

Jako obywatele Unii Europejskiej Polacy mają prawo korzystania za darmo z kursów językowych dotowanych przez brytyjski rząd. Na przyjęcie trzeba jednak czekać wieki, są w mało elastycznych godzinach i często trzeba do nich daleko dojeżdżać - twierdzi wielu Polaków. O bojętnie, czy przyjeżdżamy do Wielkiej Brytanii na wakacyjne saksy, z perspektywą pozostania kilku lat, czy osiedlenia się na stałe - zawsze warto podszkolić angielski.

Polish Expres - Polski tygodnik w Wielkiej Brytanii

Londyn oferuje wielkie bogactwo płatnych i darmowych kursów językowych. Uczęszczanie na nie w połączeniu z życiem w anglojęzycznym środowisku daje rewelacyjne rezultaty.

Mało Polaków

- W ostatnich latach zanotowaliśmy wyraźny spadek liczby studentów z Polski - zauważa David Watson, dyrektor ds. nauczania w East London School of English. Według niego jest to związane z tym, że Polacy mogą teraz bez przeszkód się tu osiedlać. Nie potrzebują już wiz studenckich dla zalegalizowania pobytu. - Inna sprawa, że w znakomitej większości pracują, a nasza szkoła nastawiona jest raczej na zajęcia przedpołudniowe - dodaje. Dlatego też w tym roku uruchomili system kursów wieczorowych, ale wymaga on jeszcze rozwoju. Nie oznacza to oczywiście, że w jego szkole nie ma Polaków. Piotr uczęszcza na zajęcia poranne, bo zrezygnował z pracy na budowie. Sprowadził do Londynu żonę, która znalazła zatrudnienie w pracowni architektonicznej, co daje mu czas i możliwości finansowe na podniesienie własnych kwalifikacji. - Nie wiem jeszcze, czy zostaniemy tu, czy założę własną firmę budowlaną w Polsce. Tak czy inaczej dobra znajomość języka agielskiego to wielki plus w każdym CV - mówi. Monika pracuje w jednej z sieci restauracji Nandos. Ma głównie zmiany popołudniowe, zresztą jak mówi, wszystko jest do ustalenia z szefem. - Zapisałam się tu, choć to szkoła płatna, bo wcale nie jest droga, jest blisko mojego miejsca zamieszkania i kurs mogłam rozpocząć natychmiast - mówi.

Za darmo

Jako obywatele kraju Unii Europejskiej Polacy mają prawo korzystania za darmo ze specjalnych kursów językowych dotowanych przez brytyjski rząd collegach językowych. Darek uczęszcza na jeden z nich do BAS International College na londyńskim Shepherd’s Bush. - Dla mnie wybór był jasny - mówi. - Jeżeli mam do wyboru kurs, za który nie muszę płacić, to chyba oczywiste, że go wybiorę. Inna rzecz, że od momentu zgłoszenia, do czasu rozpoczęcia zajęć czekał aż sześć miesięcy. - Mam też kolegę, który czeka od listopada zeszłego roku - dodaje. Przedtem uczył się w domu sam. - Pracuję z kolegami anglojęzycznymi, więc podłapywałem słówka i zwroty, w domu sprawdzałem ich pisownię i znaczenie. Razem z nim na kurs uczęszczają również Tomek i Alicja. - Zaczęliśmy w czerwcu zeszłego roku od nauki alfabetu - wspomina Alicja. Niedługo zdają egzamin na trzeci poziom. Przeprowadza go zewnętrzna jednostka rządowa. Od wyników, jakie uzyskają uczniowie, zależy, czy państwo przedłuży z daną szkołą kontrakt na prowadzenie darmowych kursów dla imigrantów. Uczniowie uzyskają zaś certyfikat ukończenia odpowiedniego poziomu nauczania w systemie ESOL (English for Speakers of Other Languages), czyli angielskiego dla osób mówiących innym językiem).

TEFL vs ESOL

W szkołach prywatnych najczęściej naucza sie języka w systemie TEFL (Teaching English as a Foreign Language), czyli nauczanie języka angielskiego jako języka obcego. - Generalna różnica polega na tym, że ESOL jest programem dla imigrantów mającym nauczyć ich funkcjonowania w brytyjskim społeczeństwie, sposobów zachowania w bardzo konkretnych sytuacjach, np. w sklepie - tłumaczy nauczycielka East London School of English, Claire Hughson. Jednak lektor jednego z collegów językowych w zachodnim Londynie nauczającego w systemie ESOL nie uważa, by jego kursy były mniej wartościowe. Nie przygotowuje swoich studentów konkretnie do zdania takich egzaminów, jak te prowadzone przez Cambridge University, np. First Certificate in English. - Tak naprawdę jednak piąty, najwyższy poziom ESOL jest praktycznie równoważny z Certificate of Proficiency in English wydawanym przez Cambridge - tłumaczy. - Na wyższych poziomach ESOL nie uczę przecież jak zapytać w sklepie o marchewkę.

Wieża Babel

David Watson z East London School of English stara się tak organizować grupy, by narodowości w nich były jak najbardziej wymieszane. - Chcemy, żeby studenci nie mieli możliwości porozumiewania się między sobą w swoich ojczystych językach. Według niego uczniowie z Polski to skrupulatni pracusie, świetni w gramatyce. Dobrze więc jest ich łączyć w grupy z Latynosami, czy Włochami, którzy są bardzo spontaniczni i gadatliwi. Nauczycielka Claire Hughson stwierdza, że Polacy mają szczególne trudności z z miękkim wypowiadaniem zbitek zgłoskowych, takich jak „th”, które uparcie wymawiają jako twarde „t”. Colin Brooks, lektor, dorzuca, że wszystkie nacje słowiańskie charakteryzuje problem z używaniem przyimków „a” i „the”, jako że takie zjawisko w gramatyce ich języków nie występuje. Dodatkowym problemem w przypadku Polaków jest ich masowy napływ do Wielkiej Brytanii. - Zamykają się w swoich grupach językowych, co osłabia motywację, by znaleźć obcojęzycznych znajomych, z którymi mogliby ćwiczyć język obcy - mówi. Lektor z jednego z collegów językowych w zachodnim Londynie ocenia jednak, że imigranci z Europy Środkowej wypadają na tle pozostałych grup etnicznych znakomicie. - Są wykształceni, wiedzą jak się uczyć - mówi

Jaromir Rutkowski

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska