26/06/2006 07:29:56
Od początku meczu większą ochotę do atakowania przejawiali Holendrzy. Już w drugiej minucie meczu okazję do zdobycia gola. Zza pola karnego strzelał Mark van Bommel, ale piłka nieznacznie minęła prawy słupek bramki Ricardo. Kolejne dwa strzały z dystansu holenderskich piłkarzy były już jednak o wiele mniej groźne.
Jednak z minuty na minutę coraz śmielej poczynali sobie Portugalczycy. W 22. minucie mistrzowie Europy objęli prowadzenie. Świetne dośrodkował Deco, piłka trafiła w polu karnym do Paulety, a portugalski napastnik sprytnie podał do Maniche. Ten ostatni minął jeszcze obrońcę i silnym strzałem zmusił Edwina van der Sara do kapitulacji.
W 45. minucie Portugalczycy przeprowadzili akcję bliźniaczo podobną do tej, która przyniosła im gola. Z prawej strony dośrodkował Deco, piłkę przyjął Paulista, ale tym razem zdecydował się na strzał. Instynktownie, nogą obronił van der Sar.
Chwile później skrajnie nieodpowiedzialnie zachował się Costinha. Portugalczyk za zagranie ręką zobaczył żółtą kartkę, a ponieważ było to już drugi kartonik, którym ukarał go sędzia Iwanow, Costinha musiał opuścić plac gry.
W drugiej połowie do ataków rzucili się Oranjes (grający w rezerwowych białych strojach). W świetnej sytuacji do wyrównania znalazł się Cocu, ale piłka po jego strzale z najbliższej odległości odbiła się od poprzeczki.
W odpowiedzi szybką kontrę Portugalii niebezpiecznym strzałem zakończył obrońca Miguel. Van der Sar był jednak na posterunku.
Holendrzy próbowali strzałów z dystansu. Najczęściej takie próby podejmował van Bommel i po jednej z nich Ricardo niepewnie odbił piłkę, która nieznacznie minęła jego bramkę.
Ofensywnie nastawieni Holendrzy „nadziewali” się na kontry Portugalczyków. Po jednej z nich, zakończonej strzałem Maniche, gol nie padł tylko dzięki bramkarskiemu kunsztowi van der Sara.
W 63. minucie nastąpiło wyrównanie sił. Khalid Boulahrouz został ukarany drugą żółtą kartką i został odesłany przez sędziego do szatni.
Grający w dziesięciu Holendrzy wciąż parli do przodu. Mimo kolejnych sytuacji Ricardo wciąż zachowywał czyste konto. Na boisku było coraz więcej emocji, niestety także pozasportowych. Złośliwe faule i przepychanki między piłkarzami zaowocowały tym, że sędzia Iwanow co chwila sięgał po żółte karki. W 78. minucie drugim kartonikiem w tym kolorze ukarany został Deco i na boisku zostało dziewięciu Portugalczyków.
W doliczonym czasie gry ostatnią w tym meczu czerwoną kartkę dostał van Bronckhorst. W sumie sędzia pokazał w tym meczu 17 kartek, w tym cztery czerwone.
Portugalia w ćwierćfinale zagra z Anglią.
Portugalia – Holandia 1:0 (1:0)
(Maniche 23)
Żółte kartki: Maniche, Costinha, Petit, Luis Figo, Deco, Ricardo, Nuno Valente (Portugalia) – Mark van Bommel, Khalid Boulahrouz, Rafael van der Vaart, Wesley Sneijder, Giovanni van Bronckhorst (Holandia)
Czerwone kartki: (wszystkie za drugą żółtą) Costinha (45+1), Deco (78) – Khalid Boulahrouz (63), Giovanni van Bronckhorst (90+5)
Sędzia: Walentin Iwanow (Rosja)
Widzów: 41 000
Portugalia: Ricardo - Miguel, Ricardo Carvalho, Fernando Meira, Nuno Valente - Costinha, Maniche, Luis Figo (84. Tiago), Deco, Cristiano Ronaldo (34. Simao Sabrosa) - Pauleta (46. Petit)
Holandia: Edwin van der Sar - Khalid Boulahrouz, Andre Ooijer, Joris Mathijsen (56. Rafael van der Vaart), Giovanni van Bronckhorst - Mark van Bommel (67. John Heitinga), Wesley Sneijder, Phillip Cocu (84. Jan Vennegoor of Hesselink) - Robin van Persie, Dirk Kuyt, Arjen Robben. (pap, tvp.pl)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...