MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

23/06/2006 03:20:34

Polski spawacz w Skandynawii

Spawacz jeszcze długo będzie się cieszył zainteresowaniem. W naszym rankingu zawodów, na które będzie największe zapotrzebowanie na rynku pracy w Europie, zajął drugie miejsce

Praca i Zycie za Granicą

Rok temu Zbyszek (31 lat) chciał sprawdzić, czy ma szanse na pracę za granicą jako spawacz. Zgłosił się więc do firmy Global Support Poland i przedstawił zaświadczenia o swoich kwalifikacjach. Za dwa dni wyjeżdżał już do Norwegii. Nie żałuje i mówi, że chciałby tam pracować tak długo, jak się da.
Henryk (25 lat) był bezrobotnym. W styczniu znalazł ogłoszenie firmy All Spaw w dwutygodniku "Praca i Życie za Granicą". Wyjechał do pracy w Finlandii. Pracował do 13 maja, teraz wrócił do Polski, ale wyjeżdża z powrotem w ciągu najbliższego tygodnia. Andrzej (44 lata) też pracuje w Finlandii. Zatrudnienie znalazł dzięki firmie Centromed. Wyjechał przed Wielkanocą i jest bardzo zadowolony.
Jakie kryteria musieli spełniać oraz jak wygląda ich praca i życie w krajach skandynawskich?

KWALIFIKACJE I DOŚWIADCZENIE
Firmy wymagały od spawaczy dokumentów poświadczających kwalifikacje zawodowe oraz stażu, ale niekoniecznie języka. Andrzej ma 15-letnie doświadczenie jako spawacz, Henryk 4 lata pracował w stoczni szczecińskiej, a Zbyszek 11 lat. Wszyscy mają uprawnienia spawacza. Żaden z nich przed wyjazdem nie znał angielskiego. Już na miejscu nauczyli się podstawowych słów związanych z pracą po angielsku, fińsku lub norwesku.
Andrzej pracuje w stoczni w Turku, 170 km od Helsinek, gdzie spawa poszczególne segmenty statku. Ma podpisany kontrakt na kilka lat. - Będę pracował, dopóki będzie praca - mówi. Pracuje od 7 do 19.30 z kilkoma przerwami na kawę i obiad. Do Polski wybiera się na urlop w lipcu. Zostawił w kraju żonę i dwoje dzieci. - Nie jest łatwo. Na szczęście są telefony. To mój pierwszy wyjazd za granicę do pracy - mówi.

O wyjeździe za granicę zadecydowały przede wszystkim zarobki. Zdaniem zarówno Andrzeja, jak i Henryka, w Finlandii stawki dla spawacza są dwa razy wyższe niż w Polsce. - W kraju, w zależności od miejsca pracy, można zarobić sporo, np. w stoczni szczecińskiej od 3 do 4 tys. zł miesięcznie przy 12-godzinnych zmianach - mówi Henryk. - Ale w innych rejonach zarabia się dwa razy mniej. Andrzej dodaje, że życie w Finlandii nie jest tanie, ale i tak można dużo odłożyć.
Zbyszek w Polsce za 260 przepracowanych godzin miesięcznie zarabiał 2,5 tys. zł. W Norwegii za tyle przepracowanych godzin dostaje 8-9 tys. zł miesięcznie. Na życie wydaje ok. 2 tys. zł, a resztę odkłada. Dzięki temu może utrzymać swoją rodzinę w Polsce - żonę i czwórkę dzieci. Heniek spawa kanały wentylacyjne. Zaczyna o 6 lub 7 i jeśli można, to pracuje nawet 12 godzin dziennie. Pracodawca umożliwia branie nadgodzin, ale niedziele zawsze ma wolne.

SPECYFIKA PRACY
- Tutaj jest zupełnie inny tryb pracy - mówi Andrzej. Finowie inaczej traktują czas. Wszystko robi się bez stresu, bez zbytniego pośpiechu. Nie ma szalonego tempa, na wszystko jest czas. To samo zauważył Henryk. - Bardzo dobre są warunki pracy w Finlandii i podejście tutejszych pracodawców do pracowników. Wszyscy wszystkich szanują - chwali. Zdaniem Henryka Finowie wychodzą z założenia, że nie pracuje się szybko, tylko dokładnie. Nie inaczej jest w Norwegii. - Jak pracowałem w Polsce, to każdy każdego poganiał - opowiada Zbyszek. Teraz najważniejsza jest dokładność. Nikt się nie spieszy, pracuje w swoim tempie. I dzięki temu bardzo rzadko zdarzają się jakieś poprawki.

Katarzyna Kozak

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska