MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/06/2006 07:42:39

Kostaryka - Polska 1:2

Reprezentacja Polski w swoim ostatnim występie na niemieckim mundialu pokonała Kostarykę 2:1. Obydwie bramki dla naszej ekipy zdobył Bartosz Bosacki.

Polska reprezentacja zwycięstwem z Kostaryką pożegnała się z mistrzostwami świata w Niemczech. Polacy w ostatnim meczu grupowym wygrali 2:1, a obydwie bramki dla polskiego zespołu strzelił Bartosz Bosacki, który w kadrze w ostatniej chwili zastąpił kontuzjowanego Damiana Gorawskiego. W grupie A "biało-czerwoni" zajęli trzecie miejsce z jednym zwycięstwem, dwoma bramkami strzelonymi i czterema straconymi.

Trener Janas w tym spotkaniu na dobre wrócił do ustawienia 4-4- 2. W ataku obok Macieja Żurawskiego wystawił Ireneusza Jelenia, Euzebiusza Smolarka ustawił na prawej pomocy, na lewej zagrał Jacek Krzynówek, a w środku od pierwszej minuty wystąpili Mirosław Szymkowiak i Arkadiusz Radomski. W obronie nie było zmian - w podstawowym składzie wyszli Marcin Baszczyński, Jacek Bąk, Bartosz Bosacki i Michał Żewłakow.

Kostarykanie zaczęli ten mecz nieco bojaźliwie, jakby z respektem dla podopiecznych Pawła Janasa. Polacy nie potrafili jednak wykorzystać defensywnego nastawienia rywali i w pierwszym kwadransie nie stworzyli ani jednej groźnej akcji. Grali powoli, sennie, ociężale. Żurawskiemu nie wychodziły strzały, Smolarkowi nie udawały się akcje prawą stroną boiska, Jeleń zbyt rzadko miał piłkę.

Minuty płynęły, a z boiska wiało nudą. Sytuacja ta zmieniła się dopiero w 25. minucie, gdy Kostaryka przeprowadziła pierwszą odważniejszą akcję, która zakończyła się golem. Najpierw na czystą pozycję wyszedł Paulo Wanchope, który jednak nie opanował piłki i został sfaulowany przez Jacka Bąka tuż przed linią pola karnego. Piłkę ustawił Ronald Gomez, który uderzył obok muru po ziemi, a piłka wpadła do bramki między nogami Boruca.

Pierwszą okazję zdobycia pierwszego w tych mistrzostwach gola Polacy mieli po dwóch kwadransach gry, gdy po dośrodkowaniu od Baszczyńskiego Szymkowiak próbował przebić się przez obronę rywali, ale jego dwa strzały zostały zablokowane. Chwilę później zespół Janasa miał jednak powody do zadowolenia. Po rzucie rożnym, wykonywanym przez Żurawskiego, piłka doleciała do Bosackiego, który z kilku metrów trafił do kostarykańskiej bramki.

W końcówce pierwszej połowy Polacy mieli jeszcze jedną okazję do zmiany wyniku. Indywidualną akcją próbował popisać się Żurawski, który dobiegł z piłką do pola karnego, minął zwodem jednego obrońcę, ale został zablokowany przez drugiego i akcja zakończyła się fiaskiem.

Na początku drugiej połowy obie drużyny miały po jednej groźnej akcji. Boruca próbował przelobować Christian Bolanos, a pod bramką Kostaryki najaktywniejszy był Jeleń, który nie miał jednak wsparcia w kolegach. W 53. minucie na strzał z daleka zdecydował się Smolarek, ale i tym razem nic z tego nie wyszło.

W 65. minucie próbkę swoich zapomnianych gdzieś ostatnio umiejętności pokazał Krzynówek, który uderzył potężnie z ponad 20 metrów, ale kostarykański bramkarz wybił piłkę poza boisko. Krzynówek po tej akcji wykonywał rzut rożny, po którym dośrodkowanie trafiło na głowę Bosackiego. Polski obrońca po raz drugi w tym meczu z kilku metrów pokonał Jose Francisco Porrasa.

Po stracie drugiego gola piłkarze z Kostaryki stracili też nadzieje na dobry wynik w tym spotkaniu i praktycznie ani razu nie zagrozili poważnie bramce Boruca. Wprawdzie po strzale Wanchope'a piłka wpadła do siatki, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną tego zawodnika. Polacy natomiast mieli jedną okazję do strzelenia trzeciej bramki. Było to trzy minuty przed końcem meczu, gdy chwilę wcześniej wprowadzony na boisko Grzegorz Rasiak dośrodkował do Pawła Brożka, a ten minimalnie minął się z piłką.

Polska drużyna do kraju wróci w środę po południu.

Tuż po meczu trener reprezentacji Polski Paweł Janas powiedział: "Trzeba było grać tym samym systemem, którym zagraliśmy w dzisiejszym spotkaniu, chociaż może tym razem przeciwnik, który był najsłabszy w tej grupie, pozwolił na więcej".

"Nie myślałem o swojej dymisji, a o meczu, nic nie potwierdzam w tej sprawie i decyzji o swojej przyszłości na pewno nie podejmę zaraz po tym spotkaniu".

Grupa A: Kostaryka - Polska 1:2 (1:1)
Bramki: Ronald Gomez 24' - Bartosz Bosacki 33', 66'
Żółte kartki: Michael Umana, Luis Marin, Ronald Gomez, Gabriel Badilla, Leonardo Gonzalez (Kostaryka), Arkadiusz Radomski, Jacek Bąk, Michał Żewłakow, Marcin Baszczyński, Artur Boruc (Polska).

Kostaryka: Jose Porras - Jervis Drummond (70. Harold Wallace), Luis Marin, Michael Umana - Leonardo Gonzalez (82. Carlos Hernandez), Mauricio Solis, Walter Centeno, Christian Bolanos (78. Alvaro Saborio), Gabriel Badilla - Ronald Gomez, Paulo Wanchope.

Polska: Artur Boruc - Marcin Baszczyński, Jacek Bąk, Bartosz Bosacki, Michał Żewłakow - Euzebiusz Smolarek (85. Grzegorz Rasiak), Arkadiusz Radomski (63. Mariusz Lewandowski), Mirosław Szymkowiak, Jacek Krzynówek - Ireneusz Jeleń, Maciej Żurawski (46. Paweł Brożek).

Niedersachsenstadion, Hanower (43 000), godz. 16.00.
Sędzia: Shamsul Maidin (Singapur) - główny oraz Prachya Permpanich (Tajlandia) i Eisa Ghuloum (Zjednoczone Emiraty Arabskie). (wp.pl)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska