W czwartek w południe termometry na Kasprowym Wierchu wskazywały 6 stopni ciepła, zachmurzenie było zmienne - tylko chwilami pokazywało się słońce. Widzialność była bardzo dobra, ze szczytu można było podziwiać widoki w promieniu ponad 50 km. Z północnego wschodu wiał umiarkowany i dość silny wiatr.
Na Kasprowym Wierchu, na Hali Gąsienicowej i w Morskim Oku śnieg leży w płatach. "Oznacza to, że mniej niż 50 proc. terenu pokryte jest śniegiem, ale miejscami jest on jeszcze bardzo głęboki, może dochodzić nawet do 1 metra" - wyjaśnił PAP dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Kasprowym Wierchu. W Dolinie Pięciu Stawów leży jeszcze regularna pokrywa śnieżna, która średnio ma 34 cm wysokości.
W wyższych partiach Tatr nadal obowiązuje najniższy - pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego odradzają turystom wycieczki w partie szczytowe i graniowe.
Kolej linowa na Kasprowy Wierch kursuje. Ruch turystyczny w Tatrach jest umiarkowany. TPN apeluje do turystów, aby nie schodzili ze szlaków i unikali niedźwiedzi, które w ostatnim czasie znów widywane są w pobliżu ścieżek turystycznych.
W Zakopanem w czwartek w południe termometry wskazywały 18 stopni ciepła, było pogodnie. Synoptycy przewidują po południu w Tatrach i na Podhalu przelotny deszcz lub burze.
Według synoptyków IMGW, w piątek w regionie pogoda będzie podobna, choć powinno być jeszcze cieplej. Na ogół będzie pogodnie, ale lokalnie po południu może przelotnie popadać, niewykluczone są burze. Na Podhalu ma być od 20 do 22 stopni C, a wysoko w Tatrach plus 9. (PAP)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.