12/05/2006 08:07:25
Tym razem, w przeciwieństwie do 2. Targów, które odbyły się w październiku ubiegłego roku, przed drzwiami nie stała długa kolejka oczekujących na możliwość wejścia aplikantów, chcących złożyć swoje CV i zaprezentować się potencjalnym pracodawcom. Choć zdarzało się, i to często, że do konkretnych stoisk firm rekrutacyjnych wewnątrz, ustawiały się kolejki.
W środku na szukających pracy czekało łącznie 12 agencji rekrutacyjnych i firm poszukujących pracowników. Szanse na znalezienie pracy mieli kierowcy, graficy komputerowi, dziennikarze, obsługujący wózki widłowe, informatycy, osoby zarządzające kadrami oraz tradycyjnie lekarze, pielęgniarki, kucharze, kelnerki, elektrycy, księgowi, bankowcy, doradcy finansowi, tynkarze i przedstawiciele handlowi.
Spora kolejka ustawiła się przy stoisku firmy proponującej darmowe kursy ochroniarskie, a po ich ukończeniu gwarantującej pracę. Podobnie jak rok temu, w targach wzięli udział także przedstawiciele banku Barclays.
Etycznie i odpowiedzialnie
W ocenie dyrektora marketingu „Gońca Polskiego” Mariusza Zdeba targi spełniły swoje zadanie. – Osób było być może trochę mniej niż na poprzedniej edycji, ale wynika to z naszego odpowiedzialnego i etycznego podejścia do klienta. Nie jest sztuką nagłośnić dobrze imprezę, zaprosić na nią parę tysięcy ludzi, wiedząc, że znacznie mniejszej ilości zaoferuje się pracę. Dlatego my dostosowaliśmy poziom akcji promocyjnej towarzyszącej trzecim targom do realnej ilości oferowanych miejsc pracy. Dzięki temu uniknęliśmy niepotrzebnych tłumów. Osoby ubiegające się o pracę prezentowały wyższy poziom przygotowania merytorycznego do samego procesu rekrutacyjnego, jak i dysponowały na ogół większymi niż poprzednio umiejętnościami zawodowymi. Także firmy uczestniczące w targach zebrały dużo ciekawych ofert i na wiele z nich z pewnością odpowiedzą – podsumował Mariusz Zdeb.
Organizatorzy targów otarli się też o scenę jak z filmu. Dosłownie. Bowiem w sali Hammersmith Town Hall jeszcze w noc i poranek poprzedzający 3.Targi Gońca Polskiego znajdował się plan filmowy i trwały zdjęcia do filmu fabularnego. Dlatego przygotowania sali i stoisk wystawowych musiały odbyć się dosłownie w ostatnim momencie.
Entuzjazm i zainteresowanie
Pomimo tego, jak wynika z ankiet przeprowadzonych przez pracowników działu marketingu „Gońca Polskiego”, wśród pracodawców wystawiających się na targach panował entuzjazm i duże zainteresowanie następną edycją targów pracy Gońca. Które, jak zapewniają organizatorzy, czekają nas jeszcze nieraz w tym i przyszłym roku.
Oficjalny sponsor targów, firma Western Union, zebrała od uczestników ponad tysiąc ankiet sprawdzając wiedzę Polaków o niej samej, a spośród tych, którzy zdecydowali się udostępnić swoje dane osobowe, o godz. 19.00, na godzinę przed zakończeniem targów, wylosowała osobę, która otrzyma czek na 500 funtów. Jeśli odbierze telefon. Bo zostawiła tylko swój numer stacjonarny…
Wszystkim tym, którzy znaleźli pracę dzięki 3. Targom Pracy „Gońca Polskiego” gratulujemy, a tym, którzy jej nie znaleźli, życzymy dalszej wytrwałości i gwarantujemy stworzenie kolejnej możliwości na jej znalezienie już niebawem.
Zbigniew Drzewiecki
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...