MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/05/2006 08:28:00

Angielska mama idzie do pracy...

Wiele Polek, które zamierzają wrócić do pracy, musi zdecydować z kim zostawić dziecko. Możliwości jest wiele, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Sprawdź, która z nich jest najtańsza i najkorzystniejsza

Zacznijmy od tego, iż opieka nad maluchem na Wyspach jest wyjątkowo kosztowna. Tygodniowy zasiłek, jaki możesz otrzymać wynosi 17 funtów na pierwsze dziecko i 11,40 funta na każde kolejne. Wziąwszy pod uwagę, iż niemowlak zużywa około 10 pampersów dziennie, czyli 70 tygodniowo, a paczka 20 pieluch kosztuje ponad 5 funtów, socjalna pomoc państwa staje się raczej symboliczna, a z pewnością nie wystarczalna. Nic więc dziwnego, iż wiele kobiet decyduje się wrócić do pracy, skracając nawet urlop macierzyński. Tym bardziej Polki, które przyjechały do Anglii żeby zarabiać, nie mogą pozwolić sobie na pozostanie w domu.

Przepraszam, którędy do przedszkola?
W takiej sytuacji pociechę można oddać do żłobka czy przedszkola. Te ostatnie (daily nurseries) to z reguły instytucje prywatne lub społeczne. Przeznaczone są dla dzieci od 3 do 5 lat (choć mogą przyjąć nawet 6-tygodniowego niemowlaka) i zazwyczaj są otwarte od 8 do 18. Niektóre dają możliwość korzystania przez kilka godzin w ciągu dnia lub w wybrane dni (part-time). Zapisując pociechę do brytyjskiego przedszkola, każda mama może być spokojna. Placówki te są bardzo rzetelne, pracujące tam przedszkolanki mają odpowiednie kwalifikacje, a nad wszystkim czuwa inspektorat OFSTED, pilnujący przede wszystkim standardów higieny i jakości opieki. Zresztą ich raporty na temat konkretnych przedszkoli znajdziesz na stronie www.ofsted.gov.uk/reports/. Niestety, za taką opiekę trzeba słono zapłacić. Opłaty wprawdzie są zróżnicowane, ale wahają się w przedziale 80-200 funtów tygodniowo, a czasem nawet więcej. Do tego trzeba doliczyć mleko, pieluchy i dodatkową opłatę za posiłki dla starszych dzieci.
Jeśli jednak zdecydujesz się na taki wydatek podpowiadamy, iż warto zapisać dziecko jak najszybciej. W przeciwnym razie może okazać się, iż maluch będzie czekał w kilkutygodniowej kolejce. Zacznij od znalezienia placówki w okolicy. Dzięki stronie www.childcarelink.gov.uk znajdziesz przedszkola najbliższe Twojego miejsca zamieszkania. Możesz także zadzwonić do lokalnego CIS (Children’s Information Service), którego numer uzyskasz przez infolinię 0800-0960296.

Może
childminder?
...czyli tańsza wersja przedszkola. To bardzo popularna wśród Brytyjczyków forma domowego przedszkola, prowadzonego przez gospodynię domową. Ma ona własną działalność gospodarczą w swoim domu, jest odpowiednio przeszkolona i legitymuje się bardzo  dobrym stanem zdrowia oraz niekaralnością. Jednocześnie może opiekować się sześciorgiem dzieci poniżej 12 roku życia (włączywszy własne), z czego trójka nie może mieć mniej niż pięć lat, a jedno dziecko może być niemowlęciem. Także w tym wypadku rodzice mogą być spokojni, gdyż domowe przedszkola podlegają kontroli OFSTED. Opłaty za opiekę są bardzo zróżnicowane i wahają się między 3,5 a 7 funtów za godzinę. Pozostawienie dziecka na osiem godzin przez pięć dni w tygodniu może kosztować 140 funtów, jeśli oczywiście znajdziesz tanie domowe przedszkole w swojej okolicy. Informacje o konkretnych adresach uzyskasz we wspomnianym już CIS lub na stronie internetowej www.direct.gov.uk/Parents/Childcare/.
Uwaga! W Londynie istnieją już takie przedszkola prowadzone przez Polki. Propozycja ta jest szczególnie cenna, jeśli zależy nam na kontakcie dziecka z ojczystym językiem. Jednocześnie to dobry pomysł na pracę połączoną z opieką nad własnym maluchem. Dodatkowo, rodzice nie znający angielskiego, nie będą mieli kłopotów językowych. Jak się okazuje, zarejestrowanie się jako childminder nie jest trudne, załatwienie formalności i ukończenie szkolenia trwa niecałe trzy miesiące. A oficjalna rejestracja pozwala uzyskać specjalne ubezpieczenie, pokrywające drobne urazy podopiecznych (np. skaleczenia). Informacje o kursami znajdziesz na stronie www.ofsted.gov.uk/childminders/.

Niestety nie jest to najtańsze wyjście. Plusem jest to, iż niania opiekuje się maluchem w jego własnym domu, ale tak naprawdę jej wynagrodzenie rośnie wraz z kwalifikacjami i doświadczeniem. Oczywiście, w grę wchodzi także ilości godzin, wiek dzieci i miejsca zamieszkania. Wynagrodzenie w Londynie waha się w przedziale 150-400 funtów tygodniowo.
Uwaga! Od zeszłego roku można ubiegać się o rządowe dofinansowanie do pensji opiekunki. Świadczenie Childcare Approval Scheme przysługuje rodzinom, których dochód nie przekracza 59 tysięcy funtów rocznie. Obecnie Childcare Element of the Working Tax Credit podniesiony został do 300 funtów tygodniowo, co daje nam175 funtów na jedno dziecko. Musisz tylko sprawdzić, czy Twoja niania zarejestrowana jest w Childcare Approval Scheme, gdyż jest to warunek konieczny do uzyskania świadczenia.

Jeśli nie niania,to...
...może zdecydujesz się na zatrudnienie au-pair? To zdecydowanie najtańsze rozwiązanie dla pracującej mamy, gdyż tygodniowe kieszonkowe wypłacane dziewczynie wynosi z reguły 50 funtów. Do tego „operka” jest cały czas na miejscu, gdyż mieszka razem z nami i pomimo iż nie powinna pracować dłużej niż pięć godzin dziennie, to jednak zawsze może pomóc w lekkich pracach domowych, jak sprzątanie, podgrzanie jedzenia czy prasowanie.
Pamiętaj także o możliwościach doraźnej opieki. Jeśli maluch skończył już trzy lata, możesz posłać go do przyszkolnej zerówki (nursery class) na dwie godziny dziennie. Serwis ten przysługuje bezpłatnie każdemu dziecku w Wielkiej Brytanii. Z kolei dziecko w wieku przedszkolnym może skorzystać z grup zabaw (playgroups). Opłata za dwugodzinne zajęcia nie jest stosunkowo wygórowana – około 4-7 funtów w samym Londynie. Z pewnością to ratunek dla wielu mam w nagłych wypadkach – szkoda, że raczej na krótką metę.
Uwaga! Polskie mamy mogą spotykać się na zajęciach dla dzieci w Klubie Orła białego na południu Londynu przy 211 Balham High Street. Playgroups odbywają się w każdy piątek między 10-12 za 1,50 funta. Pociechy uczą się wówczas polskich piosenek, bajek i zabaw.  
* * *
Jak sama widzisz, opcji jest wiele. Decydując się na którąkolwiek z nich, musisz liczyć się z dodatkowymi kosztami. Możesz również pomyśleć o pomocy sąsiedzkiej, popularnej już w wielu krajach. Przecież nie każda mama pracuje, a nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaopiekowała się kilkoma maluchami jednocześnie. Zawsze pozostaje także opcja zaproszenia z Polski niezbędnej w tym wypadku babci...

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska