
– Ogromna większość naszych klientów odbiera najpopularniejsze polskie stacje satelitarne i część stacji abonamentowych. Polska telewizja satelitarna cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród naszych rodaków, mamy bardzo dużo chętnych, którym instalujemy polskojęzyczne programy. Dobrze znamy swoich klientów – jest wśród nich duża grupa starszych ludzi, często samotnych, dla których telewizja stanowi jedną z niewielu rozrywek. To ich okno na świat… Nie dziwię się, że są zaniepokojeni czy nawet wzburzeni, gdy tej rozrywki zabrakło.
Przez cały piątek mieliśmy mnóstwo telefonów z prośbą o reakcję i pomoc. Co się stało z polskimi programami satelitarnymi?
– Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami 20 kwietnia w nocy, a właściwie już 19 kwietnia wieczorem wprowadzono do regularnej pracy nowego satelitę Eutelsata – Hot Birda 7A. W związku z tym zmieniono częstotliwości niektórych stacji. Aby uzyskać poprawny odbiór wszystkich programów należy przeprogramować dekoder.
Telewizja sygnalizowała te zmiany, ale dla wielu widzów były one zaskoczeniem. Zresztą sam komunikat był dość lakoniczny, niepełny. Zabrakło kampanii informacyjnej. Widzów zgłaszających problem z odbiorem poprzez indywidualne zestawy satelitarne oraz w sieciach kablowych, uprzejmie poinformowano, że zgodnie zapowiedziami zamieszczanymi na antenie, stronie internetowej www.tvp.pl/polonia oraz w Telegazecie (od października 2005 do stycznia 2006) Telewizja Polska S.A. nie nadaje swojego sygnału z satelity HotBird 1, 13o E. Tylko tyle.
– Sam jestem zaskoczony obrotem sprawy. Ma Pan rację, zabrakło kampanii informacyjnej. Stwierdzić, że satelita przestaje nadawać to tylko część informacji. Wystarczyło miesiąc czy dwa miesiące wcześniej sprawdzić czy widzowie telewizji satelitarnej mają świadomość nadchodzących zmian. Czy wiedzą że zmienią się częstotliwości i że trzeba będzie przeprogramować dekoder. Gdybyśmy wiedzieli o całości zmian, sami, we własnym zakresie tu w Londynie zrobilibyśmy, co należało. Napisalibyśmy listy do wszystkich klientów, uprzedzilibyśmy o zmianach, zaproponowalibyśmy pomoc… Oczywiście są sposoby, aby zapobiegać takim nieprzyjemnym niespodziankom i zaskoczeniom.
A ludzie czują się nieprzyjemnie zaskoczeni, szukają pomocy w waszej firmie?
– Klienci są w panice. W ich pojęciu – i wcale się temu nie dziwię - nagle zabrano im ulubione programy. My przyjmujemy dziesiątki zgłoszeń, ale wiadomo, że nie możemy podołać wszystkim prośbom o pomoc. Zgłoszeń jest za dużo na raz – tylko w piątek było ich ponad sto. Przyjmujemy wszystkie telefony, ale prosimy o cierpliwość. Nasze wizyty domowe muszą być nieco rozłożone w czasie. Klienci na pewno to rozumieją. My zapewniamy, że dotrzemy do wszystkich, którzy nas potrzebują.
Aby uzyskać poprawny odbiór wszystkich programów należy przeprogramować dekoder. Czy do tego konieczna jest wizyta technika-specjalisty?
– Nie koniecznie. Można zrobić to we własnym zakresie posługując się instrukcją obsługi odbiornika. Te procedury są tam szczegółowo, przystępnym językiem opisane.
Dzisiaj nawet zwykłej pralki nie można włączyć, żeby po prostu prała, tylko trzeba ją przy pomocy instrukcji zaprogramować. Może lepiej, jeśli nasi najstarsi Czytelnicy poproszą swoje wnuki, by zajęły się zmianą częstotliwości w dekoderze…
– Jeśli ktoś nie czuje się na siłach zrobić to samemu, faktycznie lepiej byłoby poprosić kogoś bardziej obeznanego z nowoczesną technika, albo po prostu wezwać technika.
Przed rozmową z Panem poszukałem informacji w internecie i znalazłem komunikat następującej treści: W związku z uruchomieniem nowego satelity Hot Bird 7A, od 20 kwietnia 2006 r. ulegną zmianie parametry transmisji niektórych kanałów na platformie CYFRA+. Zmianie ulegnie częstotliwość nadawania następujących programów: dla transpondera 1500, z którego emitowane są programy: TV POLONIA, TELE5, POLONIA1, KINO POLSKA, TRAVEL, CIVILISATION, SCIENCE, BBC PRIME, ITV, TVP3, CINEMAX, TVP KULTURA, XTRAMUSIC KLASYKA, INFO+, CYFRA+ GRY, KULTURA+, nowa częstotliwość to 11487,8 MHz; dla transpondera 400, z którego emitowane są programy: HBO, HALLMARK, ANIMAL PLANET, NATIONAL GEOGRAPHIC, EDUSAT, REALITY TV, ESPN Classic Sport, HBO2, CNBC, MTV2, XTRAMUSIC POP, XTRAMUSIC RYTHM, nowa częstotliwość to11278,4 MHz; dla transpondera 1000, z którego nadawane są programy: TVN, TVN24, TVN SIEDEM, TVN TURBO, TVN STYLE, TVN METEO, TVN GRA, MANGO24, nowa częstotliwość to 11393,4 MHz. W zasadzie jest to rzeczowa, zwięzła i bardzo praktyczna informacja. Wszystko jasne?
– Oczywiście. Robię tę pracę na co dzień, więc znam to niemal na pamięć. Moja praca jest jednocześnie moim hobby.
Rozumiem, że ma Pan za sobą lata praktyki i odpowiednie przygotowanie. Pańskie nazwisko jednoznacznie kojarzy się w Londynie. Stanisław Wyniczenko to telewizja satelitarna i wszystko z tym związane.
– Ukończyłem Wydział Elektroniki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, jestem magistrem inżynierem elektronikiem. W Anglii mieszkam od 1980 roku, a w branży elektronicznej pracuję dobrych kilkanaście lat.
Przez długi czas miałem swoje biuro w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym i zapewne stamtąd zna mnie wielu klientów i czytelników „Dzienika Polskiego”. Od dwóch lat mam własne biuro i sklep. Ale też w sąsiedztwie POSK-u, trzymam się na Hammersmith, w „polskiej” dzielnicy.
Inna rzecz, że po latach działalności mam stałych klientów, ludzie mnie znają, polecają znajomym, wciąż przybywają nowi, więc ja zwiększam zakres usług.
Własny sklep, stały adres to znaki dobrego rozeznania rynkowego, ustabilizowania własnej pozycji na rynku, ale też i solidności firmy. Dużo się słyszy o zupełnie przypadkowych „majstrach” czy „kowbojach”, którzy pracują dorywczo, na telefon. Swoją często nierzetelną postawą psują reputację innym.
– Zawsze znajdują się osoby, które są próbują wykorzystać czyjeś zaufanie. Mówi Pan „kowboje” – to termin znany przede wszystkim wśród builderów i ludzi mających złe doświadczenia po rozmaitych remontach. Kombinatorzy trafiają się wszędzie.
Wracam jeszcze do rzetelności i sprawy, o której mówimy od początku, to znaczy kampanii informacyjnej mówiącej o tym, że satelita przestaje nadawać, i że zmieniają się częstotliwości, i że trzeba będzie przeprogramować dekoder. Podobna sytuacja zdarzyła się jakieś dziesięć lat temu. Zmieniono satelitę. Ale ja o całej sprawie wiedziałem trzy miesiące wcześniej i mogłem się do tego odpowiednio przygotować. Wysłałem listy do moich klientów. Poinformowałem o konieczności przestawienia talerza, miałem trzy miesiące na przygotowanie zespołu ludzi, ustawienie grafiku. Nie było niepotrzebnej nerwowości i paniki. I tym razem, gdyby ktoś odpowiedni o tym pomyślał zawczasu, można było ludziom oszczędzić nerwów. Ja dbam o swoich klientów.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.