MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/04/2006 07:41:18

Londyńska filmostrada

Wstęp: No i zaczęło się… Filmy prezentowane w ramach IV Festiwalu Polskich Filmów gromadzą prawdziwe tłumy. Co ważniejsze, na widowni Riverside Studio, Curzon Mayfair czy Coronet Cinema zasiadają nie tylko fani rodzimej twórczości, ale także liczna grupa angielskiej młodzieży, która coraz bardziej zainteresowana jest polską kinematografią. Nie inaczej było także na czwartkowym pokazie filmu „Persona Non Grata” Krzysztofa Zanussiego, który otworzył imprezę. Po projekcji wybitny reżyser odpowiadał na pytania widzów, a specjalnie dla Czytelników „Gońca” złożył swój autograf. Oto relacja z tego spotkania.

Goniec Polski .:. Polski Magazyn w Wielkiej Brytanii

Akcję filmu osadził pan w świecie międzynarodowej dyplomacji. Czy to, co widzimy na ekranie jest w jakiś sposób naturalne, czy tak jest naprawdę?
To zależy co rozumiemy przez naturalność. Życie w ambasadzie zazwyczaj jest bardzo sformalizowane, sztywne, mało prawdziwe. Tym bardziej, gdy – tak jak główny bohater – jest się wdowcem. Dlatego tak bardzo potrzebował on wyzwolenia, które dał mu jeden spacer, który tak naprawę był dotknięciem rzeczywistości…

Jak udało się namówić do udziału w filmie Nikitę Michałkowa i jak rosyjskie środowisko dyplomatyczne przyjęło ten film?
Świat wschodniej dyplomacji znam od wielu lat. Zdarzyło mi się nawet dostać ofertę pracy na placówce, ale nie zdecydowałem się.
Także Nikitę Michałkowa spotkałem już wcześniej. To człowiek pełen pozytywnej energii, bardzo bliski znajomy prezydenta Putina. Zdradzę nawet jeden sekret. Kiedyś wspólnie jechaliśmy samochodem, był straszy korek, a Nikita wyciągnął tzw. koguta i udało nam się przejechać. Gdy zapytałem go skąd to ma, odpowiedział – „prezent urodzinowy” od prezydenta. Na poważnie jednak odmówiłem.
Z namówieniem go do udziału w filmie nie było większych problemów. Spytałem czy nie chce zagrać wiceministra. Odpowiedział, że nie jest to zbyt wielka ranga, ale dlaczego nie… (śmiech). Zresztą, po zobaczeniu scenariusza uznał, że jego postać jest bardzo pozytywna, dla mnie jest nieco odwrotnie…

Jest pan świetnym reżyserem, dlaczego więc zaczynał pan od studiowania fizyki?
Rozpocząłem studiowanie fizyki w 1955 roku. W mojej rodzinie trzy wcześniejsze pokolenia kształciły się jako architekci i konstruktorzy! I ja także miałem wybrać podobną drogę. Ale kiedy przyglądałem się ówczesnej polskiej architekturze, powiedziałem „nie”. Ale żadnych nauk humanistycznych też nie mogłem studiować, bo one były nasiąknięte ideologią, która była zła. Podobnie było ze sztuką, która też nią przeniknęła. Jedyną „wolną” dyscypliną były nauki takie jak biologia, fizyka czy matematyka, więc to właśnie wybrałem. I spędziłem na fizyce cztery cudowne lata. Ale ze sztuki, szczególnie filmu, nie potrafiłem zrezygnować i wiedziałem, że nie wystarczy mi być tylko widzem…

Co na pana film powiedział „świat dyplomacji”?
Cóż… Świat dyplomacji jest bardzo dyplomatyczny… (śmiech). Pokazywałem ten film w bardzo wielu miejscach, m.in. polskich ambasadach na całym świecie i widziałem reakcje wielu ambasadorów – oczywiście bardzo dyplomatyczne. Co ciekawsze, byłem zaskoczony, że dyplomaci z innych krajów mówili: „To co pan pokazał jest prawdziwe. Mam dokładnie tak samo u nas w kraju”. Więc przekaz widać jest uniwersalny. A jeszcze na dokładkę – podobieństwa są chyba bardzo duże, bo kilka osób pytało: czy chodzi o pana X albo pana Y?

W filmie jest bardzo wiele przekazów. Który z nich jest najważniejszy? Jaka była pana intencja?
Ponieważ na sali jest wielu krytyków, nie mogę powiedzieć co było moją główną ideą. Tym bardziej, gdybym chciał przekazać tylko jedną wiadomość, to wysłałbym sms-a, zamiast robić film. Żeby odczytać przekaz mojego filmu, potrzeba troszkę intuicji, trzeba popatrzyć na twarze, nastrój, posłuchać muzyki… Poza tym tak naprawdę nie wiem co chciałem przekazać, bo wraz z powstawaniem filmu intencje się zmieniają.

Dyskusji przysłuchiwała się Katarzyna Kopacz

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska